Fogo Unia ma na swoim koncie dwa punkty, zdobyte w pierwszym spotkaniu z KantorOnline Włókniarzem Częstochowa. Leszczynianie doznali następnie dotkliwej porażki w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie ulegli tamtejszej Stali. Dużą niewiadomą pozostaje zatem dyspozycja Byków we Wrocławiu. - Chcielibyśmy wygrać i zapomnieć w ten sposób o tym, co wydarzyło się w Gorzowie - powiedział Grzegorz Zengota. - Nie będzie to jednak łatwe zadanie, gdyż Betard Sparta ma mocnych zawodników, a poza tym będzie dysponować atutem własnego toru - dodał.
Zdaniem "Zengiego", Fogo Unia nie powinna sugerować się faktem, że wygrała zeszłoroczny mecz rozgrywany we Wrocławiu. - Każde spotkanie jest inne i tego, że przed rokiem pokonaliśmy Spartę nie warto brać teraz pod uwagę. W Gorzowie też udawało nam się w ostatnich latach wygrać, a tym razem doznaliśmy wysokiej porażki - przypomniał.
Zawodnicy Fogo Unii nie ukrywają, że po ostatnim przegranym spotkaniu spadła na nich fala krytyki. Zastrzeżenia do swojej postawy ma także Zengota, który w dwóch dotychczasowych meczach ligowych zdobywał po pięć punktów. - Nie jest to wynik, który by mnie zadowalał. Jeśli chodzi o moje motocykle, to nie mogę na nie narzekać. Zdarza mi się jednak popełniać błędy na torze, dlatego muszę nad sobą popracować. Czasem brakuje mi też stabilizacji, jeśli chodzi o starty spod taśmy - zauważył.