Jarosław Hampel: Rozgryzłem Chrisa Holdera

Niezwykle zadowolony z wygranej swojej drużyny był zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra, Jarosław Hampel. - W końcówce jeszcze bardziej staraliśmy się "wycisnąć" te punkty, co nam się udało - przyznał.

- Bardzo fajnie, że udało nam się wygrać ten pojedynek. Każdy z nas przyczynił się do tej wygranej. Takie zwycięstwa dodają skrzydeł. Ponadto fajnie budują, to w naszym przypadku działa. Jesteśmy optymistami, wiemy, że musimy trzymać formę. Tak naprawdę dopiero rozpoczynamy te rozgrywki, a tych trudnych meczów będzie jeszcze sporo - powiedział po zakończonym spotkaniu Jarosław Hampel.

Zawodnik odniósł się także do XV biegu, w którym jadąc na trzeciej pozycji, w fenomenalnym stylu wyprzedził rywali, ostatecznie wygrywając ostatnią odsłonę spotkania. - Dość spokojnie podchodziłem do tego biegu mając świadomość, że ten mecz jest już wygrany. W zasadzie dobrze wystartowałem, ale to moje pole było w zasadzie najgorsze. Nie liczyłem więc, że wygram ten start. Podejrzewałem, że będę musiał w tym biegu powalczyć i z takim nastawieniem podjechałem do startu. Później wiedziałem już, które ścieżki obrać by rozpędzić swój motocykl. Po części rozgryzłem też Chrisa Holdera przez co w odpowiednim momencie pojechałem dobrą ścieżką. Było spokojnie, ale jechaliśmy jak najlepiej do końca, by kibice mogli obejrzeć fajne widowisko - skomentował.
[ad=rectangle]

Po meczu z Włókniarzem Częstochowa trener Rafał Dobrucki twierdził, iż Hampel jest w 80 procentach swojej formy. Czy w ciągu dwóch tygodni ten poziom, zdaniem zawodnika, uległ zmianie? - To prawda. Ja również czułem, że od początku tego sezonu nie jestem w takim super rytmie jak chociażby w zeszłym roku. Jednak sezon sezonowi nie jest równy. Ten poziom cały czas trzymam, ale wiem, że jest jakaś delikatna rezerwa jeśli chodzi o moją jazdę czy przygotowanie. Chciałbym więc jechać jeszcze lepiej i mam nadzieję, że tak będzie - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: