Tomasz Suskiewicz: Rosja celuje w pierwszą trójkę
- W Niemczech byłem po raz ostatni w 2001 roku - wspomina Tomasz Suskiewicz, który współpracował wówczas z Tonym Rickardssonem. Tym razem zawita do Landshut, prowadząc Rosję w zawodach SBPC.
Michał Wachowski
Pierwsza runda, która odbyła się pod koniec marca na MotoArenie, zakończyła się dla Rosjan rozczarowaniem. Z powodu pomylenia kasków zawodnicy prowadzeni przez Tomasza Suskiewicza zostali w jednym z biegów zdyskwalifikowani. - W ostatecznym rozrachunku zajęliśmy dopiero piątą pozycję i nie był to wynik, z którego moglibyśmy być zadowoleni. Zrobimy wszystko, by tym razem znaleźć się w pierwszej trójce zawodów. Wiemy jednak, że z powodu naszych problemów może okazać się to niemożliwe - powiedział Suskiewicz w rozmowie z naszym portalem.
- Gdyby nie uraz, który doskwiera Emilowi, powiedziałbym, że powalczymy w Niemczech o zwycięstwo - ocenił Suskiewicz
Menedżer Emila Sajfutdinowa nie ma jednak wątpliwości, że powrót światowego speedwaya do Niemiec jest dobrym rozwiązaniem. - Sam fakt, że od lat nie było w tym kraju imprezy żużlowej na tym poziomie powoduje, że zainteresowanie ze strony kibiców jest spore. W Niemczech mieszka poza tym wielu Rosjan, którzy będą mieli okazję zobaczyć z bliska swoich reprezentantów. Oby tylko dopisała pogoda, bo dobrze zapowiadającą się imprezę mógłby zepsuć deszcz - zakończył.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>