Musimy zacząć wygrywać, bo robi się krucho - KMŻ Lublin vs. Polonia Bydgoszcz (wypowiedzi)
KMŻ Lublin zwyciężył w spotkaniu z Polonią Bydgoszcz 48:42. Lepsze humory dopisywały gospodarzom, którzy wygrali swój pierwszy mecz w sezonie 2014.
Mateusz Szczepaniak (Polonia Bydgoszcz): Występ nie był zły, jedenaście punktów to dobry wynik, ale szkoda drugiego biegu, w pierwszym co prawda też nie było rewelacji, ale dowiozłem "dwójkę". Zmieniłem trochę ustawienia na drugi wyścig, było zupełnie gorzej, nie nadążałem za rywalami. Na trzeci bieg zmieniłem motocykl i to okazało się strzałem w dziesiątkę, był on dopasowany co najważniejsze do startu w Lublinie. Jeśli się wygrało start to ciężko było stracić pozycję. Ogólnie występ nie najgorszy, ale niestety przegraliśmy.
Andrzej Zając (prezes KMŻ Lublin): No na pewno duża radość, cieszymy się z tego wyniku, mecz był niesamowicie emocjonujący. Najpierw prowadzenie Polonii, później remis, no i końcówka już należała do nas. Będziemy chcieli się wzmocnić i spróbować coś wygrać na wyjeździe. Na pewno jest miłe zaskoczenie, że Cameron w końcu się odnalazł, ale od zawodnika tej klasy wymagam troszeczkę więcej. Usłyszałem, że Davey’emu tor nie pasował, nie wiem jednak dlaczego. Tor był zrobiony tak, jak lubią jechać nasi zawodnicy, nie było tzw. betonu. Mieliśmy duże nadzieje, że pojedzie Edward Mazur, ale niestety piątkowa kontuzja na treningu wyeliminowała go, a myślę, że pokazałby się z bardzo dobrej strony.
Dawid Lampart (KMŻ Lublin): Występ mi się udał i mam nadzieję, że nie będzie to ostatni tak dobry start w tym roku. Trzeba się starać, aby następne mecze wyglądały jak ten. Tor jest troszkę przyczepniejszy, więc zaczyna mi pasować. Mieliśmy problemy na samym początku, ale na szczęście dzięki mojemu mechanikowi udało się dojść do tego, co powinno być. W Grudziądzu byłem raz w życiu i nie było najgorszej, także zobaczymy jak mi pójdzie w tym meczu.
Robert Miśkowiak (KMŻ Lublin): Najważniejsze, że drużyna wygrała, ponieważ nie było o to wcale łatwo. Jazda mi nie sprawia takiej przyjemności, niż wcześniej. Tor był faktycznie lepszy dla nas, ale mieliśmy pewne problemy. Cieszmy się z tego, że każdy jechał w miarę równo i punktowaliśmy, gdzie w końcowej fazie wygraliśmy, a przecież w pewnym momencie przegrywaliśmy sześcioma punktami. Potrafiliśmy się zmobilizować i wygrać to spotkanie. Wiem, że nie jestem dość szybki i mnie ta sytuacja martwi. W czwartek będę próbował nowe jednostki napędowe.
Andriej Kudriaszow (KMŻ Lublin): Jestem szczęśliwy, że zdobyłem dwucyfrówkę. Co do toru, były co prawda koleiny, ale fajnie się jeździło, pasował mi bardzo. Daliśmy radę, cieszę się, że praca, którą wykonałem w zimie poszła w dobrą stronę. Wiadomo, że jedne zawody jeszcze o niczym nie świadczą, ale jak popatrzeć na moje wszystkie wyniki z tego roku, to widać, że idę we właściwym kierunku w porównaniu z poprzednimi latami.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>