Tomasz Gapiński: Z meczu na mecz będzie coraz lepiej

32-letni pilanin nie może zaliczyć spotkania w Toruniu do udanych. W czterech startach zdobył 3 punkty i bonus. - Brakuje mi ligowego ścigania - przyznaje.

Żużlowiec Stali Gorzów całkiem nieźle rozpoczął zawody na MotoArenie. Zwłaszcza jego znakomita jazda parą wespół z Piotrem Świderskim mogła się podobać, a jednocześnie była skuteczna, bowiem w 6. biegu pozwoliła pokonać Tomasza Golloba. Co o swoim niedzielnym występie mówi sam zainteresowany? - Pierwsze dwa wyścigi były OK. Trzeci mój start też nie był zły - wyszedłem pierwszy spod taśmy, ale niestety popełniłem błąd na pierwszym łuku i spadłem od razu na czwarte miejsce. Chris Holder wyczuł moje odejście od krawężnika i mnie wyprzedził. Przed ostatnim startem zmieniłem przełożenia, jak się okazało, na swoją niekorzyść, ponieważ jechałem daleko za przeciwnikami. Cóż, mój błąd.
[ad=rectangle]  
Ekipa z Gorzowa prezentuje się dużo słabiej w meczach wyjazdowych niż w tych na stadionie im. Edwarda Jancarza. Przed spotkaniem w Toruniu gorzowianie wygrali co prawda na torze Betard Sparty Wrocław, ale kompletnie zawiedli w Tarnowie, gdzie zdobyli (z Krzysztofem Kasprzakiem w składzie) zaledwie 31 punktów. - Taki jest speedway. My staramy się wygrywać wszędzie, nie zawsze to wychodzi. W meczu z Unibaksem Nielsowi rozleciał się silnik, Matej miał też problemy, każdemu z nas tak naprawdę coś tam nie grało w sprzęcie. Zrobimy odpowiednie korekty i mam nadzieję, że mecze wyjazdowe w naszym wykonaniu powinny wyglądać lepiej niż dotychczas - powiedział Tomasz Gapiński.

W najbliższej kolejce ENEA Ekstraligi Stal czeka arcytrudne spotkanie na torze odwiecznego rywala zza miedzy SPAR Falubazu Zielona Góra. - Będziemy się szykować, damy z siebie wszystko, bo wiadomo, że to mecz derbowy. Z drugiej jednak strony zbyt wielka "spinka" ” też nie jest dobra. Trzeba jechać, powalczyć o jak najlepszy wynik. Jeżeli będzie mi dane wystartować w tym meczu, to na pewno zawalczę. Lubię zielonogórski tor, ale tak jak mówię - to, czy wystąpię w Zielonej Górze zależy od treningów i decyzji trenera - zaznaczył wychowanek Polonii Piła.

Tomasz Gapiński wierzy w coraz lepsze wyniki swoje i drużyny zwłaszcza w meczach wyjazdowych
Tomasz Gapiński wierzy w coraz lepsze wyniki swoje i drużyny zwłaszcza w meczach wyjazdowych

Z powodu kontuzji "Gapa" stracił okres przygotowawczy i początek sezonu. Jak obecnie czuje się zawodnik Stali? - Jest dużo lepiej, jazda też nie wygląda najgorzej. Mecz z Unibaksem to dopiero moje trzecie zawody ligowe w tym roku, więc tu tkwi cały problem. Wszyscy odjechali już sporo meczów w różnych krajach, ja dopiero wchodzę w ligowe ściganie. Robię, co mogę i się nie załamuję. Biegi, jak ten przeciwko Tomkowi Gollobowi mnie podbudowują. Brakuje mi jeszcze tego błysku, rozjeżdżenia, ale jestem przekonany, że z meczu na mecz będzie większy progres, bo chodzi o to, by kibice oraz ja sam był zadowolony ze swojej formy - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!  

Komentarze (62)
avatar
UNIA LESZNO DMP 2010
30.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czuję nosem że Gapka formę będzie mieć od grudnia i pozamiata wszystko 
avatar
sympatyk żu-żla
29.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy mecz na wyjeździe wiąże się z przegranymi zawodami, Wygrywa się w tedy jak się jedzie dobrze,nie robi się błędów oraz zabiera się szybko spod taśmy i na co pozwali przeciwnik . 
cyfergaleria
29.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gapa,jesteś tak samo beznadziejny jak Cyfer!I jeden i drugi boją się z zębem wejść w łuk.Było zimą nie zaniedbać leczenia po kontuzji to byś teraz lepiej jeździł...Najlepszy był tekst Gapy w To Czytaj całość
avatar
Majo_GW
29.05.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dajesz Gapa, dajesz, cały Gorzów Cię lubi i czeka na formę sprzed końca sezonu 2013! :) Serdecznie Ci kibicuje. 
avatar
robin schudł
29.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Zawodnicy którzy widzą swój interes a klub na końcu są nic nie warci.