169 
Nie pomógł Maciej Janowski, który miał wskazywać kolegom dobrze znane sobie szlaki Jaskółczego Gniazda. - Próbowałem ustawień tych, których stosowałem w ostatnich dwóch latach. Nic nie mogłem jednak zdziałać. Przeciwnicy byli nieprawdopodobnie szybcy - mówił. Najlepiej nieudany mecz w wykonaniu Magica zobrazował defekt na starcie. Jeźdźcowi ekipy ze stolicy Dolnego Śląska wybuchł silnik.
[ad=rectangle]
Nie było to aż tak jednostronne widowisko jak w przypadku poprzednich potyczek. Kilka mijanek obejrzeliśmy zwłaszcza w pierwszej fazie meczu. Gimnastyka na dystansie co zaskakujące dotyczyła podopiecznych Marka Cieślaka. Najpierw świetny bój o pierwszą lokatę stoczyli Martin Vaculik i Tai Woffinden. Później straty musiał odrabiać Artiom Łaguta. Tomasza Jędrzejaka gonił cały wyścig i sukces skonsumował na ostatnim okrążeniu. - U siebie jakoś to wygląda. Wraca szybkość przy wyjściach spod taśmy. To są te same silniki co na wyjazdach a jednak efekt jest inny - tłumaczył.
W kolejnej gonitwie w piękną pogoń rzucił się Janusz Kołodziej. Wychowanek Unii Tarnów został wplątany w zamieszanie, które skończyło się ostatnim miejsce. Szybko jednak połknął Malitowskiego i pognał za Janowskim. Choć nie poszło jak z płatka, to i tak zdołał dołączyć do kolegi z pary Kacpra Gomólskiego. Wydawało się więc, że gospodarzy nie czeka już tak łatwa przeprawa jak w poprzednich bataliach.
Nic bardziej mylnego. Wypadli jeszcze gorzej. W porównaniu do gdańszczan, gorzowian i częstochowian nie zanotowali indywidualnego triumfu. - Chyba po trosze byliśmy słabi i Tarnów tak mocny. Ten tor jest strasznie specyficzny. Dziwna geometria, łuki. -powiedział najlepszy wśród przyjezdnych Tai Woffinden, najbliższy biegowej wygranej.
Swego dopiął za to Martin Vaculik. Kamień z serca spadł mu po zdobyciu czystego kompletu punktów. Dobijał się do niego już od kilku zawodów, ale czar pryskał w ostatnich gonitwach. Słowak razem z Amerykaninem Gregiem Hancockiem byli najszybsi na torze. W wielu przypadkach 44-latek z Kalifornii musiał zwalniać przed przekroczeniem linii mety, aby nie ośmieszać swoich przeciwników przewagą. Swój występ przystemplował rekordem toru, wymazując z tabel osiągnięcie Bartosza Zmarzlika sprzed dwóch lat.
[event_poll=25219]
Napisać coś o jeździe Juricy Pavlicy i Troya Batchelora to jakby nic nie napisać. Stranieri Piotra Barona szybko zajmowali pozycje na końcu stawki. Tomasz Jędrzejak miał tylko przebłyski, a juniorzy szybko tracili to co zyskiwali po starcie.
Z jednego biegu znów zrezygnował Artiom Łaguta. – W poniedziałek o czternastej mamy eliminacje Grand Prix w Abensbergu. Zawsze to zaoszczędzone trochę sił i motocykli – zdradził. Szanse dostał więc Kacper Gomólski. Ginger pracował na swojego maxa, ale pogrzebał go w odsłonie nominowanej. - Miałem niekorzystne pole startowe. Zostałem i tyle było. Potem jeszcze popełniłem kilka błędów na dystansie - wyjawił.
Betard Sparta Wrocław - 26
1. Tai Woffinden - 10+1 (2,2,1,2,1*,2)
2. Jurica Pavlic - 0 (0,0,0,-)
3. Tomasz Jędrzejak - 6 (1,0,2,1,2)
4. Troy Batchelor - 1 (0,1,0,d,-)
5. Maciej Janowski - 6 (1,2,2,d,1,0)
6. Patryk Dolny - 2 (2,0,0)
7. Patryk Malitowski - 1+1 (1*,0,0)
Grupa Azoty Unia Tarnów - 64
9. Martin Vaculik - 15 (3,3,3,3,3)
10. Krzysztof Buczkowski - 5+1 (1,1,1,2*)
11. Artiom Łaguta - 9+1 (2*,1,3,3,-)
12. Greg Hancock - 12+1 (3,3,1,2*,3)
13. Janusz Kołodziej - 12+1 (2*,3,3,3,1)
14. Ernest Koza - 3+1 (0,2*,1)
15. Kacper Gomólski - 8+1 (3,3,2*,0)
Bieg po biegu:
1. (68,86) Vaculik, Woffinden, Buczkowski, Pavlic 4:2
2. (69,05) Gomólski, Dolny, Malitowski, Koza 3:3 (7:5)
3. (68,43) Hancock, Łaguta, Jędrzejak, Batchelor 5:1 (12:6)
4. (68,49) Gomólski, Kołodziej, Janowski, Malitowski 5:1 (17:7)
5. (67,49) Hancock, Woffinden, Łaguta, Pavlic 4:2 (21:9)
6. (68,48) Kołodziej, Koza, Batchelor, Jędrzejak 5:1 (26:10)
7. (67,99) Vaculik, Janowski, Buczkowski, Dolny 4:2 (30:12)
8. (67,85) Kołodziej, Gomólski, Woffinden, Pavlic 5:1 (35:13)
9. (67,99) Vaculik, Jędrzejak, Buczkowski, Batchelor 4:2 (39:15)
10. (68,56) Łaguta, Janowski, Hancock, Malitowski 4:2 (43:17)
11. (69,21) Kołodziej, Buczkowski, Jędrzejak, Janowski (d/start) 5:1 (48:18)
12. (69,18) Łaguta, Woffinden, Koza, Dolny 4:2 (52:20)
13. (68,08) Vaculik, Hancock, Janowski, Batchelor (d/4) 5:1 (57:21)
14. (67,62) Hancock, Jędrzejak, Woffinden, Gomólski 3:3 (60:24)
15. (68,84) Vaculik, Woffinden, Kołodziej, Janowski 4:2 (64:26)
Sędziował Ryszard Bryła
Komisarz toru: Włodzimierz Kowalski
NCD w biegu V uzyskał Greg Hancock - 67,49 sek. (nowy rekord toru)
Widzów: ok. 8500
Startowano według I zestawu startowego
W Tarnowie znów oglądaliśmy powtórkę z rozrywki. Zmienił się tylko rywal Jaskółek, który został odprawiony w podobny stylu jak poprzednicy. Tym razem padło na wrocławian, którzy polegli 26:64.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
