Kuriozalny terminarz imprez w Ostrowie. Półtora miesiąca bez żużla, a teraz 5 imprez w 15 dni

Kibice żużla w Ostrowie ostatnie oficjalne zawody obejrzeli 4 maja. Na kolejne zawody czekali 6 tygodni, by teraz w trakcie 15 dni mieć aż 5 różnych imprez.

Terminarz meczów teoretycznie powinien być układany tak, by kibice mogli w miarę regularnie przychodzić na stadion. Najlepiej co dwa tygodnie w niedzielę. Zdarza się jednak tak, że czasami nastąpi spiętrzenie imprez, a później bardzo długa przerwa. Modelowy przykład kalendarzowych kuriozum mamy w tym sezonie w Ostrowie.

1 maja ŻKS Ostrovia organizowała Międzynarodowy Mecz Żużlowy Polska - Australia. Osoby, które układały terminarz ligowych rozgrywek dla ostrowskiego klubu mogły wziąć to pod uwagę i nie wyznaczać na 4 maja w Ostrowie. Niestety, w tym dniu miał się odbyć szlagier PLŻ2 pomiędzy MDM Komputery ŻKS Ostrovia a Speedway Wandą Instal Kraków. Ostrowianie co prawda próbowali przełożyć to spotkanie, ale nie się nie udało. W efekcie kolizja terminów na pewno odbiła się na frekwencji na meczu na szczycie PLŻ2. - Nawet nie chce mi się tego komentować, bo o każdego kibica trzeba walczyć, a nie wszystkich było stać, by w ciągu 4 dni pojawić się dwukrotnie na stadionie - ubolewał wtedy Mirosław Wodniczak, prezes ŻKS Ostrovia.
[ad=rectangle]
Po 4 maja w Ostrowie nastąpiła długa przerwa w kalendarzu imprez. Kolejnymi zawodami był dopiero wyznaczony na 5 czerwca ćwierćfinał IMP. Ten jak wiadomo po ulewie został szybko odwołany. Nowym terminem jest poniedziałek, 16 czerwca - dzień po szlagierowym meczu ligowym MDM Komputery ŻKS Ostrovia z KSM-em Krosno. Nawet dla wytrawnych sympatyków speedwaya dawka żużla dzień po dniu jest czasami nieznośna. Można więc sobie wyobrazić te "tłumy", które obejrzą, bądź co bądź, ciekawie zapowiadający się ćwierćfinał IMP w Ostrowie.

Na dodatek ŻKS Ostrovia wpadł na pomysł, by świąteczny czwartek, 19 czerwca zagospodarować na organizację towarzyskiej imprezy MDK Komputery ZKS Ostrovia kontra Ostrowianie. Chwała, że zarządowi ostrowskiego klubu chce się organizować tego typu przedsięwzięcia. Pytanie tylko, czy kibice wytrzymają to finansowo i odwiedzą stadion w Boże Ciało?

Frekwencja na Stadionie Miejskim w Ostrowie jest niezła. Trudno oprzeć się wrażeniu, że mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby nie kolizje terminów poszczególnych imprez
Frekwencja na Stadionie Miejskim w Ostrowie jest niezła. Trudno oprzeć się wrażeniu, że mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby nie kolizje terminów poszczególnych imprez

Jakby tego maratonu było mało, 24 czerwca w Ostrowie odbędzie się II runda Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski, a 29 czerwca następny mecz ligowy z Victorią Piła. Słowem, pięć imprez w ciągu piętnastu dni. A co będzie później? Lipcowe wakacje od żużla, które z zamysłu są dobrym pociągnięciem, ale jak widać miesięczna przerwa w rozgrywkach ligowych powoduje w niektórych ośrodkach kolejne 6 tygodni pauzy od meczów. Po 29 czerwca następną imprezą w Ostrowie będzie zaplanowany na... 10 sierpnia mecz ligowy z Kolejarzem Opole.

Jakby tego było mało 17 sierpnia na Stadionie Miejskim odbędzie się 2. finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, czyli najbardziej prestiżowa impreza żużlowa w Ostrowie w sezonie 2014. Jak na drugoligowy ośrodek, w Ostrowie naprawdę wiele się dzieje i chwała działaczom, że organizują tyle imprez. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że kalendarz - szczególnie ten narzucony odgórnie - absolutnie nie sprzyja, by Stadion Miejski na każdej imprezie wypełniał się tłumem kibiców.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (18)
avatar
Koziołek KMŻ
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
łostrovia dostanie od krosna to postanowili ze jak juz i tak I liga pojdzie sie j.... to na pocieszenie pare imprez
w koncu dobry zuzel w ostrowie 
avatar
MACIUŚ PIŁA
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrego żużla nigdy za wiele. 
Krośnianin
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kalafior z Ostrowa tak się przyłożył do nauki na koniec roku szkolnego, że zapomniał podpowiedzieć w klubie, że nie będzie meczy. 
avatar
Seba z Rzeszowa
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Proste, przecież KSM przegrał tylko jedno spotkanie w Krakowie. Do boju Wilki!!! 
avatar
FILEMON
11.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
9
Odpowiedz
Już Wodniczak narzeka, że nie nazarabia na kibicach, a skład drogi. Oj będą zaległości i bankruci znowu będą musieli zostać w II lidze.