Pechowo dla Filipa Sitery zakończył się sobotni turniej Pucharu Czech. W finale zawodów w Mseno czeski żużlowiec zanotował groźny upadek i został odwieziony do szpitala.
Żużlowiec doznał złamania żeber oraz urazów wewnętrznych i został poddany trzem operacjom. Lekarze wprowadzili go także w stan śpiączki farmakologicznej.
Na szczęście stan zdrowia 25-letniego zawodnika się poprawia. Filip Sitera jest już przytomny i komunikuje się z lekarzami. [ad=rectangle] Czech w polskiej lidze zadebiutował w 2006 roku w barwach WTS Wrocław. W swojej karierze reprezentował także drużyny z Lublina i Gniezna. Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!