We wtorek Carbon Start Gniezno pojechał w II rundzie MDMP w Gdańsku. Mimo dobrej postawy obu młodych zawodników z pierwszej Stolicy Polski, zajęli przedostatnie miejsce. Było to spowodowane niepełnym składem drużyny. - Mamy ten problem, że tylko ja i Dawid jesteśmy w drużynie. Musimy robić dużo punktów, żeby awansować do półfinałów, a później będziemy myśleć co dalej. Jestem zadowolony ze swojej postawy, bo nigdy gdański tor mi nie służył. Rzadko kiedy przejechałem tu całe jedno okrążenie płynnie. Teraz wyglądało to całkiem dobrze i cieszę się, że czynię postępy. Nie miałem problemów w wejściach w łuk i robiłem to automatycznie - powiedział zadowolony Adrian Gała.
[ad=rectangle]
W tym sezonie Gała jest podstawowym juniorem swojej drużyny. - Współpraca z Darkiem Sajdakiem daje mi bardzo dużo. Podpowiada mi i od momentu, w którym z nim pracuję, zrobiłem dużo postępów, przede wszystkim w jeździe. Teraz skupiamy się na tym, by poprawnie jechać, a wszystko będzie dobrze - dodał zadowolony gnieźnianin.
Drużyna z Gniezna była rewelacją początku sezonu Nice PLŻ. Co się stało, że później nastąpiły porażki? - Początek sezonu mieliśmy bardzo dobry. Później przyszły bardzo ciężkie mecze i trzeba zwrócić na to uwagę. Wygraliśmy w Grudziądzu na inaugurację, ale to była to inauguracja ligi i grudziądzanie też to odczuli. Jak przyszły cięższe spotkania, jak w Bydgoszczy i w Rzeszowie to było już ciężko. Przestrzegam przed lekceważeniem Polonii, bo i u siebie i u nas pokazała, że potrafi jechać bardzo dobrze - zauważył zawodnik, przed którym wyjazd na prestiżowy mecz do Łodzi. - Jesteśmy tam w stanie wygrać. Jesteśmy zmobilizowani i mam nadzieję, że zwycięstwo stanie się faktem - uważa Adrian Gała.
Adrian Gała: Współpraca z Darkiem Sajdakiem daje mi bardzo dużo
Adrian Gała pojechał jak dotąd w dziewięciu meczach Carbonu Startu, w których zdobył 32 punkty i 9 bonusów. Gnieźnianin uważa, że bardzo dużo daje mu współpraca z Dariuszem Sajdakiem.