Marek Cieślak (trener Grupy Azoty Unii Tarnów): Mecz był trudny. Deszcz sprawiał kłopoty nie tylko gospodarzom, ale również i nam. Raz tego deszczu było więcej, raz mniej. Wydaje mi się, że duże znaczenie miały starty. Po słabszym wyjściu spod taśmy trudno było zawalczyć na dystansie. Nasza drużyna w tym roku jest bardzo wyrównana. Kiedy jeden zawodnik zawali, to drugi jedzie dobrze. Wszyscy na wzajem się uzupełniają i cieszymy się z tego, że wygraliśmy w Częstochowie i teraz czekamy na następny mecz.
Roman Tajchert (trener KantorOnline Viperprint Włókniarza Częstochowa): Ubolewam nad tym wynikiem. Byłem przekonany, że wynik będzie na styku. Pracuje w klubie dopiero kilka dni i jest tutaj wiele do poprawy. Z biegiem czasu jakoś to ustawimy i powinno być dużo lepiej. Chcieliśmy zrobić tor "pod koło", ale były osoby, które nam to utrudniały.
[ad=rectangle]
Martin Vaculik (zawodnik Grupy Azoty Unii Tarnów): Częstochowski tor jest świetny, ale tym razem nawierzchnia była zupełnia inna niż w poprzednich latach. Przez cały mecz musiałem szukać odpowiednich ustawień. W swoim drugim biegu popełniłem duży błąd z ustawieniami i byłem strasznie wolny.
Michael Jepsen Jensen (zawodnik KantorOnline Viperprint Włókniarza Częstochowa): Zespół z Tarnowa ma bardzo silną ekipę i był to dla nas bardzo trudny mecz. Wiadomo, że przed spotkaniem nikt nie zakładał łatwego zwycięstwa. Ze swojego występu jestem zadowolony. Zdobyłem 11 punktów, ale niestety przegraliśmy.