Greg Hancock walczy o trzeci tytuł mistrza świata. "Mocno pracuję, wciąż się uczę"

Greg Hancock z dorobkiem 73 punktów zajmuje aktualnie pierwszą pozycję w klasyfikacji cyklu Grand Prix. Amerykanin nie ukrywa, że jego celem jest zdobycie kolejnego tytułu mistrza świata.

W tym artykule dowiesz się o:

"Herbie" cieszył się ze złotych medali w Grand Prix w latach 1997 i 2011. Teraz Greg Hancock jest na dobrej drodze, by ponownie wywalczyć mistrzowski tytuł. Amerykanin praktycznie w każdym turnieju elitarnego cyklu w bieżącym sezonie prezentuje wysoką formę, co ma swoje odzwierciedlenie w aktualnej klasyfikacji GP. - Chciałbym zdobyć trzeci tytuł mistrzowski. Każdego roku w Grand Prix moim celem jest wygrywanie. Od czasu turnieju w Auckland, notuję udane zawody w cyklu. W Nowej Zelandii było bardzo słabo, bo zdobyłem tylko sześć punktów. Zebrałem się jednak w sobie i teraz punktuję już na dobrym poziomie. Wciąż nie jestem do końca zadowolony z mojej postawy. Wiem, że mogę jeździć jeszcze lepiej. Cały czas mocno pracuję, dokonuję niezbędnych zmian, by było lepiej - powiedział Hancock na łamach speedwaygp.com.

[ad=rectangle]

Choć 44-latek przewodzi aktualnie przejściowej klasyfikacji Grand Prix, to nie spoczywa na laurach. - Sezon jest długi. Mistrzem świata zostanie przecież ten zawodnik, który dopiero po ostatnim turnieju będzie liderem cyklu. Przed nami wciąż długa droga. Jestem jednak na nią przygotowany. Wciąż jestem w grze o złoto i z tego się cieszę. Nie wierzę, że już osiągnąłem swój najwyższy poziom. Wciąż się uczę wielu rzeczy, nowych kombinacji, różnych silników - dodał Greg Hancock.

źródło: speedwaygp.com

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: