Tai Woffinden wygra przed własną publicznością? - Grand Prix Wielkiej Brytanii (zapowiedź)

Grand Prix Wielkiej Brytanii to od lat największa żużlowa impreza na Wyspach Brytyjskich. Wówczas trybuny Millennium Stadium wypełniają się po brzegi, a fani dopingują swoich ulubieńców. Po tym, jak w zeszłym roku Tai Woffinden został mistrzem świata zainteresowanie zawodami jeszcze wzrosło. To właśnie "Woffy" jest głównym faworytem do zwycięstwa w sobotnim turnieju. - W Cardiff będzie ostatni turniej przed DPŚ, więc chciałbym wygrać te zawody i zacząć przerwę od mocnego uderzenia. Wiem, że będzie presja. Zdaję sobie sprawę, że ludzie wiele ode mnie wymagają, ale jednocześnie będą mnie wspierać. Na podobne wsparcie mogą liczyć pozostali Brytyjczycy - Chris Harris i Craig Cook. Zdawałem sobie sprawę, że zawodnicy w Grand Prix będą chcieli pokonywać mistrza - wiedziałem o tym od momentu, gdy zdobyłem tytuł. Chęć pokonania mnie w Cardiff będzie jeszcze większa - będę bowiem rywalizował przed moją publicznością. Chcę wykorzystać wsparcie kibiców i nie myśleć o presji - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z serwisem Grand Prix.
[ad=rectangle]
Po sześciu turniejach tegorocznej edycji cyklu Grand Prix liderem jest Greg Hancock. Amerykanin ma zaledwie punkt przewagi nad Woffindenem. "Herbie" doskonale wie jak skutecznie jeździć po owalu w Cardiff. W latach 2004 i 2011 Hancock stawał w stolicy Walii na najwyższym stopniu podium. - Nie mogłem wyobrazić sobie lepszego rywala do walki o tytuł, niż jest to Greg Hancock. Mamy do siebie wielki szacunek. Wiadomo, że każdy z nas chce zdobyć mistrzostwo świata - postaram się wykorzystać moje doświadczenie i przechylić szalę na swoją korzyść - przyznał Woffinden.

Stawka uczestników elitarnego cyklu jest w tym roku bardzo wyrównana, a turniejowe zwycięstwa osiągała piątka zawodników. Oprócz Woffindena, który wygrał dwukrotnie, w gronie tym znaleźli się Niels Kristian Iversen, Martin Smolinski, Matej Zagar oraz Krzysztof Kasprzak. Z tej czwórki najlepsze wyniki na Millennium Stadium notowali "PUK" oraz "KK". Polak w dwóch ostatnich edycjach Grand Prix Wielkiej Brytanii Stał na podium, a Duńczyk przed rokiem zajął drugie miejsce. Kasprzak na początku sezonu był w wysokiej formie, lecz od momentu kontuzji Polak spisuje się dużo gorzej. - Są momenty, że nie ma to wpływu na jazdę Krzysztofa, ale zdarzają się też mecze, że pojawia się dyskomfort. Bywają zawody, w których trochę mniej daje się to we znaki, ale nie jest tak, że kolano w ogóle nie ma wpływu na jego postawę - powiedział menedżer Polaka, Rafał Lewicki.

W Grand Prix Wielkiej Brytanii nie wystartuje Chris Holder. Australijczyk, który dwukrotnie był najlepszy w Cardiff wciąż zmaga się z urazem nadgarstka. Jego miejsce, tak jak przed dwoma tygodniami w Kopenhadze, zajmie Michael Jepsen Jensen. Dla Duńczyka będzie to pierwszy start w cyklu Grand Prix poza ojczyzną.

Na przełamanie w Cardiff liczy Jarosław Hampel. Przed rokiem "Mały" zajął dopiero jedenaste miejsce. Polak w przeszłości trzykrotnie stał na podium w Cardiff. Najlepszym wynikiem Hampela jest drugie miejsce wywalczone w 2005 roku. Z kolei w latach 2006 i 2010 reprezentant Polski kończył start w Wielkiej Brytanii na trzecim miejscu.

W gronie zawodników, którzy w Cardiff mogą powalczyć o triumf jest również Darcy Ward, dla którego będzie to pierwszy start przed brytyjską publicznością w zawodach Grand Prix. - To będą interesujące zawody. Oczywiście marzyłem, by rywalizować na stadionie w Cardiff i teraz dostanę szansę. Jestem tym faktem podekscytowany. Przed pierwszym biegiem spodziewam się, że będę nieco zdenerwowany. Z niecierpliwością oczekuję jednak weekendu, by poczuć atmosferę Grand Prix Wielkiej Brytanii. Mam nadzieję, że dobrze spiszę się w tych zawodach. Ze strony publiczności będzie wielki hałas, co mnie odpowiada. Wszyscy marzą, by dostać szansę na rywalizację w Cardiff - fajnie będzie więc pojechać w tym turnieju - powiedział Ward.

O dobry wynik będzie chciał powalczyć również Nicki Pedersen. Duńczyk nie ukrywa, że jego celem jest tytuł mistrza świata, lecz ostatnie wyniki osiągane przez niego w cyklu Grand Prix nie były satysfakcjonujące. "Power" do Cardiff pojedzie podbudowany zwycięstwem w pierwszej rundzie Speedway European Championships, którą w minioną niedzielę rozegrano na torze w Guestrow. W "generalce" Duńczyk jest czwarty, a do Hancocka traci 13 "oczek".

Lista startowa:
1. Michael Jepsen Jensen (Dania)
2. Andreas Jonsson (Szwecja)
3. Matej Zagar (Słowenia)
4. Darcy Ward (Australia)
5. Nicki Pedersen (Dania)
6. Craig Cook (Wielka Brytania)
7. Jarosław Hampel (Polska)
8. Fredrik Lindgren (Szwecja)
9. Troy Batchelor (Australia)
10. Niels Kristian Iversen (Dania)
11. Chris Harris (Wielka Brytania)
12. Krzysztof Kasprzak (Polska)
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
14. Greg Hancock (USA)
15. Kenneth Bjerre (Dania)
16. Martin Smolinski (Niemcy)

17. Ben Barker (Wielka Brytania)
18. Jason Garrity (Wielka Brytania)

Bieg po biegu:

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!