Jak informuje Gazeta Wrocławska, Troy Batchelor nie dotrze do Wrocławia, ponieważ po wczorajszym Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff zdecydował się na zbyt długie świętowanie. Australijczyk miał się bawić z rodakiem, Darcy Wardem.
nie ma jak żetelność dziennikarska,proszę podać zdjęcie że razem sie bawili ,lub sprostować artykuł ,żenada
sympatyk żu-żla
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawie to wygląda w tym Wrocławiu. Myślę że klub jakieś wnioski z tego wyciągnie.
zawodowiec
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wroclaw wygral, wiec bez Troya moga.. ja jz bym go nie puscil do konca sezonu.
AndrzejAndrzej
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba nikt we Wrocławiu po dzisiejszym meczu nie będzie z tego powodu płakać :)
Gemini
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja uważam, że żużlowcy też ludzie, każdy z nich ma prawo wypić nawet w noc przed zawodami, chociażby po to by się rozluźnić. Tylko, że każdy powinien znać swoje granice i mieć samokontrolę. WarCzytaj całość
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką