Kenneth Hansen wraca do Wandy. "Ma bardzo motywujący kontrakt"

[tag=946]Speedway Wanda Instal Kraków[/tag] niespodziewanie zakontraktowała w ostatnim czasie Kennetha Hansena, startującego w Krakowie przed rokiem. Działacze i zawodnik szybko ustalili warunki współpracy.

Duńczyk od początku sezonu nie startował w lidze polskiej. Do kogo należała inicjatywa ponownego zatrudnienia zawodnika? - Za każdym razem decyzję o zatrudnieniu zawodnika podejmuje sztab szkoleniowy z zarządem. Każda ze stron była przychylna zakontraktowaniu Kennetha, więc pozostało ustalenie warunków finansowych. Wracając do pytania i konkretnie na nie odpowiadając, to rzeczywiście sam zawodnik zapytał mnie, czy nie szukamy wzmocnienia, bo z chęcią wróciłby do Wandy - tłumaczy Michał Finfa, menedżer Speedway Wandy Instal Kraków.
[ad=rectangle]
Wanda odniosła w ostatnich meczach dwa wyjazdowe zwycięstwa, ale wciąż nie wszyscy seniorzy jeżdżą równo i skutecznie. Zakontraktowanie Hansena ma być odpowiedzą na ten fakt. - Kenneth Hansen został zatrudniony przez nas, aby zwiększyć konkurencję w składzie na pozycji seniora. Nie ma on żadnych gwarancji meczowych a jego kontrakt jest bardzo, a to bardzo motywujący dla niego samego - mówi Finfa. W tym momencie trudno powiedzieć, czy krakowianie zdecydują się na kolejne wzmocnienia.

Speedway Wanda zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli, wyprzedzając o jedną pozycję KSM Krosno. Jeśli ten stan rzeczy utrzyma się do końca rundy zasadniczej, to właśnie te zespoły zmierzą się w play-off. Jeszcze wcześniej, 10. sierpnia, KSM pojedzie u siebie z Wandą. - Nie ukrywamy że patrzyliśmy na ten transfer, również przez pryzmat meczy które nam pozostały w rundzie zasadniczej oraz ewentualnych rywali w play-off. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że to zawodnik który uwielbia szybkie tory, dodatkowo w tym roku wyposażony jest w jednostki napędowe od jednego z najlepszych tunerów na świecie - mówi menedżer drużyny.

Kenneth Hansen ma za sobą bardzo udane występy dla Wandy
Kenneth Hansen ma za sobą bardzo udane występy dla Wandy

Pod koniec poprzedniego sezonu doszło do pewnego zgrzytu między klubem a Kennethem na tle udziału w meczach i treningach, a sam zawodnik wręcz obraził się na działaczy. To już jednak przeszłość. - Znamy się z Kennethem ładnych parę lat więc wszelkie niesnaski łatwo jest zażegnać. Nie ma co na chwilę obecną patrzeć wstecz i szukać na siłę jednego złego dnia, który przytrafił się w trakcie naszej współpracy. Obie strony skupiają swoje myśli na tym jak były zadowolone ze współpracy przez większą część ubiegłego sezonu. Wszelkie kwestie sporne zostały puszczone w niepamięć - wyjaśnia Michał Finfa, a sam zawodnik dodaje: - Poprzedni sezon to historia, teraz skupiamy się na wygrywaniu tegorocznych spotkań. Szybko doszliśmy do porozumienia w kwestii kontraktu. Cieszę się, że wracam do polskiej ligi i mam nadzieję, że pomogę drużynie awansować do PLŻ - mówi Kenneth Hansen.

Źródło artykułu: