Bonus w upałach - Lokomotiv Daugavpils - Carbon Start Gniezno (relacja)

W niedzielę na Łotwie pobity został rekord temperatur. W czasie meczu w Daugavpils temperatura powietrza wynosiła ok. 34 stopnie. Teoretycznie musiało się to odbić na frekwencji, ale tak nie było.

Przed samymi zawodami po brzegi wypełniła się "droga", południowa trybuna, a na północnej, na której lał się żar z nieba zasiadło 1,5 tys. widzów. Całkowita frekwencja wyniosła ok. 4,5 tys. co można uznać za cud w takich warunkach. Publiczność liczyła na zwycięstwo z bonusem dla przedłużenia pierwszoligowego bytu i nie przeliczyła się. Mimo upału oraz bardzo suchego toru, walki na owalu w Daugavpils nie brakowało.
[ad=rectangle]
Start pierwszego wyścigu wygrał Damian Adamczak, ale Maksim Bogdanow wyprzedził go na wyjściu z pierwszego łuku, a Rory Schlein poradził sobie z Adrianem Gomólskim i gospodarze odnotowali pierwsze zwycięstwo biegowe. Wyścig juniorów został rozegrany dopiero za trzecim podejściem. Najpierw na drugim wirażu w walce o drugą pozycję upadek z Andrzejem Lebiediewem zaliczył Adrian Gała, za co został wykluczony z powtórki. Z trybun można było tę sytuację różnie interpretować, a część kibiców była nawet zdziwiona, że to nie "Andrzyk" został wykluczony. W drugim podejściu, tak jak i w pierwszym, po starcie prowadził Jewgienij Kostygow. Sędzia jednak przerwał bieg, a młody Łotysz dostał ostrzeżenie za skradziony start. W trzecim podejściu Kostygow również najlepiej ruszył spod taśmy i wraz z Lebiediewem dowiózł do mety dla Łotyszy pięć punktów.

Po tym biegu sędzia zawodów nakazał polewanie toru. Z ciekawością w Daugavpils oczekiwano na występ Wadima Tarasienki, a pierwszy bieg w jego wykonaniu należało uznać za udany. Po starcie wygranym przez Joonasa Kylmaekorpiego, siostrzeniec braci Łagutów z łatwością wyprzedził Fina, udowadniając, że znacznie lepiej zna tor w Daugavpils. Goście dzięki temu zmniejszyli prowadzenie gospodarzy do 4 punktów.

Dwa kolejne biegi, to wygrane gospodarzy. W czwartym Lebiediew na dystansie uporał się z Bjarne Pedersenem, a Kjastas Puodżuks nie bez wysiłku wyprzedził Dawida Wawrzyniaka. Za to w biegu numer pięć Denis Gizatullin po wygranym starcie fachowo wywiózł pod bandę Adamczaka i w wolne miejsce wszedł Kylmaekorpi. Drugie podwójne zwycięstwo Lokomotivu stało się faktem, a w meczu gospodarze prowadzili już dziesięcioma "oczkami". Dalej miejsce miały dwa remisy, choć w siódmym biegu zanosiło się na podwójną wygraną miejscowych, ale Rory Schlein z niewiadomych przyczyn spadł w trakcie biegu z pewnej drugiej pozycji na ostatnią.

Bardzo ciekawy przebieg miał ósmy bieg. Puodżuks pewnie prowadził przez cztery okrążenia, ale za jego plecami działy się ciekawe rzeczy. Tarasienko i Lebiediew tasowali się na dystansie przez cztery okrążenia. Sędzia przyznał 2 punkty Rosjaninowi dopiero po sprawdzeniu zapisu wideo.
[event_poll=25291]
Przez dwa kolejne wyścigi Lokomotiv powiększył swoją przewagę do 16 punktów, a kolejność na mecie ustawiała się po starcie. Po odrobieniu przez gości 6 "oczek" w biegach jedenastym i dwunastym, sprawa bonusa była ciągle aktualna. W następnych wyścigach jednak dość zaskakująca decyzja trenera Dariusza Śledzia sprawiła, że Carbon Start kolejnych strat nie odrobił. Jako rezerwa taktyczna posłany został Adrian Gała, ale nie w miejsce bezbarwnego Macieja Fajfera, tylko... Bjarne Pedersena. Cudów nie było, gospodarze wygrali ten bieg podwójnie, a biegi nominowane były już tylko formalnością.

W pierwszym z nich popisał jazdy dał Lebiediew, kiedy po przegranym starcie przedarł się na prowadzenie. Lokomotiv odniósł pewne zwycięstwo za 3 punkty, a biorąc pod uwagę wyniki pozostałych meczów, to nieznacznie oddalił się od strefy spadkowej oraz zachował szanse na fazę play-off. Niezłym posunięciem okazało się wypożyczenie przez Lokomotiv "Gizy", który może nie zachwycił zdobyczą punktową, ale z wyjątkiem swojego pierwszego biegu zaprezentował się jako dobry, drużynowo jeżdżący zawodnik.

Punktacja:

Carbon Start Gniezno - 37
1. Damian Adamczak - 8 (2,1,0,3,2)
2. Adrian Gomólski - 3 (0,0,-,3,0)
3. Wadim Tarasienko - 13 (3,3,2,1,1,3)
4. Maciej Fajfer - 1 (1,0,0,0,)
5. Bjarne Pedersen - 7 (2,2,3,-,-)
6. Adrian Gała - 4+2 (w,1*,2*,1,0)
7. Dawid Wawrzyniak - 1 (1,0,0)

Lokomotiv Daugavpils - 53
9. Maksim Bogdanow - 12+2 (3,3,3,2*,1*)
10. Rory Schlein - 3+1 (1,0,2*,0,)
11. Joonas Kylmaekorpi - 7+1 (2,3,1*,1,-)
12. Denis Gizatullin - 5+1 (0,2*,2,-,1)
13. Kjastas Puodżuks - 10 (1,2,3,2,2)
14. Jewgienij Kostygow - 4+1 (3,1*,0)
15. Andrzej Lebiediew - 12+1 (2*,3,1,3,3)

Bieg po biegu:
1. (70,52) Bogdanow, Adamczak, Schlein, Gomólski 4:2
2. (72,51) Kostygow, Lebiediew, Wawrzyniak, Gała (w/u) 5:1 (9:3)
3. (70,91) Tarasienko, Kylmaekorpi, Fajfer, Gizatullin 2:4 (11:7)
4. (70,64) Lebiediew, Pedersen, Puodżuks, Wawrzyniak 4:2 (15:9)
5. (70,92) Kylmaekorpi, Gizatullin, Adamczak, Gomólski 5:1 (20:10)
6. (70,85) Tarasienko, Puodżuks, Kostygow, Fajfer 3:3 (23:13)
7. (71,84) Bogdanow, Pedersen, Gała, Schlein 3:3 (26:16)
8. (70,81) Puodżuks, Tarasienko, Lebiediew, Adamczak 4:2 (30:18)
9. (71,38) Bogdanow, Schlein, Tarasienko, Fajfer 5:1 (35:19)
10. (71,37) Pedersen, Gizatullin, Kylmaekorpi, Wawrzyniak 3:3 (38:22)
11. (71,62) Gomólski, Puodżuks, Tarasienko, Schlein 2:4 (40:26)
12. (71,16) Adamczak, Gała, Kylmaekorpi, Kostygow 1:5 (41:31)
13. (70,81) Lebiediew, Bogdanow, Gała, Fajfer 5:1 (46:32)
14. (70,90) Lebiediew, Adamczak, Gizatullin, Gomólski 4:2 (50:34)
15. (70,77) Tarasienko, Puodżuks, Bogdanow, Gała 3:3 (53:37)
NCD:

70,52 - w 1. biegu uzyskał Maksim Bogdanow
Sędzia: Piotr Lis
Widzów: ok. 4500
Startowano według 1. zestawu.

Komentarze (26)
czefan
4.08.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Szanowna Redakcjo. Po raz kolejny zwracam Wam uwagę, że mecz nie był w Daugavpils tylko w Dyneburgu (Dźwinowie). Piszcie po polsku, proszę, nie po łotewsku! 
avatar
Godfather-Darth Vader
4.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie w sondzie jest kretyńskie. Powinno dotyczyć utrzymania się daugavpils. 
avatar
sympatyk żu-żla
4.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łotysze odbijają się od dna .Gorzej z Lublinem. 
avatar
strzała
4.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a może byście trochę powygrywali.bo mnie to zaczyna wkurzać 
avatar
Godfather-Darth Vader
4.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To było do przewidzenia.