Reprezentant kraju Trzech Koron miał być w tym sezonie motorem napędowym GKM-u Grudziądz. Sam zawodnik zapewniał przed sezonem, że w przyszłym roku będzie razem z grudziądzką drużyną w ENEA Ekstralidze. Życie boleśnie zweryfikowało jednak plany Daniela Nermarka. Doświadczony żużlowiec już przed startem rozgrywek był wyraźnie zagubiony i ze względu na problemy sprzętowe, nie wystąpił w inauguracyjnym spotkaniu GKM-u.
[ad=rectangle]
Ostatecznie Szwed trzykrotnie przywdział żółto-niebieski plastron. Jego postawa była jednak daleka od ideału. Zdołał uzbierać zaledwie 9 punktów i 1 bonus. Trener pomorskiej ekipy, Robert Kempiński odstawił Nermarka od składu i w związku z równą postawą seniorów GKM-u, były zawodnik Włókniarza Częstochowa jest bez szans w walce o powrót do meczowego zestawienia.
Na początku sezonu Szwed startował w angielskiej Elite League, gdzie zdobywał punkty dla Birmingham Brummies. Ze względu na przeciętne wyniki został odsunięty od składu, a w dalszej fazie sezonu brytyjski klub wycofał się z rozgrywek.
Nermark ostatni swój mecz ligowy odjechał 10 lipca reprezentując barwy Valsarny Hagfors w szwedzkiej Allsvenskan League. Na torze pojawił się czterokrotnie i zapisał na swoim koncie 8 "oczek". Wszystko wskazuje jednak na to, że był to ostatni oficjalny występ Szweda, który prawdopodobnie zakończy karierę. Miejsce Nermarka w Valsarnie ma zająć Sebastian Ułamek lub Robert Kościecha. Sprawę zaczęli monitorować także działacze GKM-u. Zdaniem przedstawicieli grudziądzkiego klubu zakończenie kariery przez Nermarka jest możliwe.
- Słyszałem o tym, że Daniel Nermark chce zakończyć karierę. Nie jeździ już w żadnej lidze i tak naprawdę sezon ma stracony. Z potwierdzonych źródeł wiem, że myśli o zakończeniu kariery - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, Zdzisław Cichoracki.
Póki co sam zawodnik, jak i jego otoczenie nie wydali oficjalnej informacji na ten temat. Tegoroczny sezon nie jest udany dla Szweda, dlatego zakończenie kariery przez Nermarka jest bardzo prawdopodobne.