Pierwsze doniesienia mówiły, że żużlowiec, który został przyłapany na dopingu, jest członkiem szerokiej kadry Polski, ale nie wystartował w tegorocznym finale DPŚ w Bydgoszczy. Do naszej redakcji ta sensacyjna informacja dotarła już w środę. Od tego momentu próbowaliśmy ją weryfikować w żużlowej Ekstralidze, a także w Polskim Związku Motorowym, jednak nie uzyskaliśmy odpowiedzi na nasze pytania. Z czasem jednak otrzymywaliśmy kolejne sygnały, że badania antydopingowe wykazały w organizmie jednego z kadrowiczów niedozwolone substancje. Już w piątek doniesienia na ten temat zaczęły pojawiać się na portalach społecznościowych.
[ad=rectangle]
Kolejne nasze źródła, z którym skontaktowaliśmy się w piątek, potwierdziły, że
jeden z polskich zawodników został złapany na dopingu. Co jest jednak najbardziej istotne, głos w tej sprawie w rozmowie z sport.tvp.pl zabrał Michał Rynkowski z Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie. Później na portalu Falubaz.com pojawiła się informacja, że zawodnikiem, u którego wykryto niedozwolone substancje, jest prawdopodobnie Patryk Dudek. - Na tym etapie postępowania nie jesteśmy w stanie udzielić informacji na temat danych personalnych zawodnika. Możemy jedynie potwierdzić, że do takiego przypadku doszło. Jest to przypadek wykrycia stymulantu w organizmie żużlowca. W tej chwili jesteśmy na etapie ustalenia terminu analizy próbki B. Po tym wyniku będziemy mogli orzec, czy mamy do czynienia ze stosowaniem dopingu czy też nie - powiedział Michał Rynkowski w rozmowie ze sport.tvp.pl. - Na palcach jednej ręki można policzyć przypadki, które nie potwierdzają wyniku próbki A. Najbardziej prawdopodobne jest to, że będziemy mieć do czynienia z naruszeniem przepisów antydopingowych - dodał Rynkowski.
Z naszych informacji wynika, że [b]test na obecność niedozwolonych substancji
został przeprowadzony[/b] po jednym z meczów ligowych, który odbył się w tym roku w Gorzowie Wielkopolskim.
Warto również podkreślić, że kontrole antydopingowe są normalną sytuacją w sporcie żużlowym. W miniony weekend jedna z nich została przeprowadzona podczas meczu ligowego w Tarnowie. Takie badania przeprowadzane są przynajmniej kilka razy w trakcie sezonu. Najczęściej uczestniczy w nich dwóch wybranych losowo zawodników z danej drużyny, którzy biorą udział w kontroli po zakończeniu meczu.
Cała sprawa jest rozwojowa. Na ten moment z nieoficjalnych informacji wynika, że wyniki badania próbki B mamy poznać już w poniedziałek. Wszystko może się jednak przedłużyć ze względu na procedury obowiązujące w przypadku badań antydopingowych.
Aktualizacja:
19:15 - Portal Falubaz.com poinformował, że zawodnikiem, który został przyłapany na stosowaniu dopingu, jest prawdopodobnie Patryk Dudek. Według informacji tego serwisu, włodarze zielonogórskiego klubu dostali zapewnienie od żużlowca, że ten nie zażywał niedozwolnych środków świadomie. Klub i zawodnik czekają na wyniki badania próbki B i apelują, by na razie nie wyciągać pochopnych wniosków.
Jaka kara dla dopingowicza? "Od nagany do dwóch lat zawieszenia"
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Jakie powinny być kary za stosowanie dopingu w sporcie żużlowym? 
Nie byłbym jakoś specjalnie zaskoczony tym, że to właśnie pan Dudek. Nie zgodzę się z opiniami, że w produktach, które spożywamy, jest tyle tego świństwa, że każdy z Czytaj całość