65 
Orły były zdecydowanym faworytem i nie miały większych problemów z pokonaniem rywali. W ekipie Dariusza Śledzia nie zawiódł żaden zawodnik. - Bardzo łatwo jest być kapitanem tego zespołu - przyznał Pedersen. - Wszyscy zdobywali w niedzielę punty, jesteśmy bardzo wyrównanym zespołem. Nawet kiedy ktoś ma słabszy dzień, wtedy reszta go zastępuje. Fantastycznie jest być częścią takiej drużyny. Świetnie współpracuje nam się w parku maszyn - dodał Duńczyk, który czerwono-czarnych barw broni od sezonu 2012.
[ad=rectangle]
Niedzielne zwycięstwo mocno przybliżyło Carbon Start do miejsca w czołowej czwórce. Oznaczałoby to, nawet z nawiązka, realizację przedsezonowych założeń. - Celem były wygrane u siebie i to realizujemy. Udało się również coś przywieźć z wyjazdów - analizował Pedersen. Rundę zasadniczą czerwono-czarni zakończą prestiżowym pojedynkiem przy W25 z GKM Grudziądz. - Jesteśmy bardzo mocni na tym torze i uważam, że jesteśmy gotowi na spotkanie z Grudziądzem. Ta wygrana była bardzo ważna. Dała nam kolejne 3 punkty i zbliżyła nad do play-off, jednak nadal musimy walczyć, aby tam się dostać - zakończył.
W 12 spotkaniach Nice PLŻ Pedersen zdobywał średnio 2,267 punktu na bieg, co jest najlepszym wynikiem wśród zawodników Carbonu Startu i piątym w całych rozgrywkach. W Gnieźnie jego średnia wynosi 2,533.
