Zdarzenie miało miejsce na finiszu trzeciego okrążenia. Na torze pojawiła się karetka, ale Nicklas Porsing o własnych siłach udał się do parku maszyn. Po zawodach Duńczyk trafił do ostrowskiego szpitala. - Lekarze wykonali prześwietlenie klatki piersiowej, aby wykluczyć uraz żeber. Dodatkowo Nicklas miał również wykonane badanie USG jamy brzusznej, aby sprawdzić stan organów wewnętrznych - informuje Andrzej Mizera, menadżer MDM Komputery ŻKS Ostrovia, który z zawodnikiem pojechał do szpitala.
Na szczęście ulubieniec ostrowskich kibiców wyszedł z upadku bez żadnych obrażeń. Jest tylko poobijany. Nicklas Porsing udał się już do Danii na kilka dni odpoczynku przed kolejnymi ważnymi imprezami w sezonie 2014.
Kibice obwiniali Kacpra Gomólskiego za spowodowanie upadku Porsinga. Sędzia jako winnego przerwania biegu wskazał Duńczyka. Jak doszło do tego zdarzenia można zobaczyć tutaj.