Mecz w Eskilstunie przerwany. Smederna z Vargarną w innym terminie

 / Tor po opadach deszczu
/ Tor po opadach deszczu

Mimo usilnych starań organizatorów, spotkanie Smederny Eskilstuna z Vargarną Norrkoeping odbędzie się w innym terminie. We wtorek mecz przerwano po 7. biegach z powodu deszczu.

Ciężki gatunkowo mecz w Eskilstunie wisiał na włosku jeszcze przed planowaną godziną jego rozpoczęcia. Deszcz, który spadł na tor mocno go zmoczył, jednak organizatorzy zdołali przygotować owal do jazdy. Niestety, udało się rozegrać jedynie 7 wyścigów, ponieważ aura znów splatała figla. Deszcz rozpadał się na dobre i kontynuowanie zawodów okazało się niemożliwe. Aby arbiter mógł uznać spotkanie za zakończone, potrzebne było rozegranie jeszcze jednego biegu.
[ad=rectangle]
Do momentu przerwania spotkania prowadzili miejscowi 24:18. Błyszczał Paweł Przedpełski, który zdążył wystartować dwa razy i w obu odsłonach zwyciężał ze sporą przewagą.

Nowy termin tego starcia poznamy wkrótce. Jest to niezwykle istotna konfrontacja, gdyż od jej wyniku zależy, która z tych ekip jako ostatnia wywalczy sobie prawo startu w fazie play-off.

Punktacja:

Smederna Eskilstuna - 24
1. Grzegorz Zengota - 2+1 (2*,0)
2. Kenni Larsen - 7 (3,3,1)
3. Paweł Przedpełski - 6 (3,3)
4. Oliver Berntzon - 1 (1,w)
5. Peter Karlsson - 3 (3)
6. Mikkel Michelsen - 1+1 (1*,0)
7. Magnus Zetterstroem - 4+1 (2,2*)

Vargarna Norrkoeping - 18
1. Jason Doyle - 7+1 (1,2,1*,3)
2. Pontus Aspgren - 3 (0,1,2)
3. Martin Vaculik - 2+1 (0,2*)
4. Daniel Davidsson - ZZ
5. Adrian Miedziński - 1+1 (1*)
6. Tomasz Gapiński - 5 (3,2,0)
7. Billy Forsberg - 0 (0,-,)

Bieg po biegu:
1.
Larsen, Zengota, Doyle, Palovaraa 5:1
2.
Gapiński, Zetterstroem, Michelsen, Forsberg 3:3 (8:4)
3.
Przedpełski, Doyle, Berntzon, Vaculik 4:2 (12:6)
4.
Karlsson, Gapiński, Miedziński, Michelsen 3:3 (15:9)
5.
Larsen, Zetterstroem, Aspgren, Gapiński 5:1 (20:10)
6.
Przedpełski, Aspgren, Doyle, Berntzon (u/w) 3:3 (23:13)
7.
Doyle, Vaculik, Larsen, Zengota 1:5 (24:18)

Komentarze (1)
Immobile
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Paweł!Co za talent!