Orzeł najmocniejszą drużyną w Nice PLŻ? Lech Kędziora: Powiem tak, jeżeli wygramy play-offy

Orzeł Łódź był o włos od sprawienia niespodzianki w Grudziądzu. Ostatecznie to GKM przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wygrał 46:44. Lech Kędziora z optymizmem patrzy jednak w przyszłość.

Mało kto spodziewał się, że przyjezdna ekipa z Łodzi skutecznie powalczy z grudziądzką drużyną. Orzeł bez Madsa Korneliussena i Jasona Doyle'a był jednak bardzo bliski odniesienia końcowego triumfu. - Zdecydowaliśmy się na wariant z naszymi rezerwami. Wypadło to całkiem nieźle, bo jechaliśmy do Grudziądza po punkt bonusowy, a byliśmy bardzo blisko końcowego triumfu. Najważniejsze, że zawodnicy obu drużyn pokazali fajny speedway i każdy zasłużył na wyróżnienie. Tor nie należał do najłatwiejszych po opadach deszczu, ale obyło się bez kontuzji i należy się z tego cieszyć - skomentował emocjonujący pojedynek trener łodzian, Lech Kędziora.

[ad=rectangle]
Coraz więcej osób, w tym sam prezes Orła, Witold Skrzydlewski uważają, że łódzki zespół jest w tym momencie najsilniejszy w całej Nice Polskiej Lidze Żużlowej. - Ja już wcześniej mówiłem, że mamy najsilniejszą drużynę, którą stać na zajęcie pierwszego miejsca. Jak się zdecydujemy, żeby być pierwsi, to będziemy - stwierdził Skrzydlewski. Z kolei szkoleniowiec klubu z Łodzi nie chce zbyt daleko wybiegać w przyszłość i przyznaje, że przed Orłem jeszcze sporo pracy. Czy zdaniem Kędziory, Orzeł rzeczywiście ma najlepszą drużynę na zapleczu ENEA Ekstraligi? - Powiem tak, jeżeli wygramy play-offy. Przed nami jeszcze dużo pracy, jeżeli oczywiście znajdziemy się w decydującej fazie rozgrywek. Przygotujemy się odpowiednio i na pewno powalczymy - mówi doświadczony trener.

Lech Kędziora chce jak najlepiej przygotować drużynę do starcia z PGE Marmą Rzeszów
Lech Kędziora chce jak najlepiej przygotować drużynę do starcia z PGE Marmą Rzeszów

Orzeł jest już praktycznie jedną nogą w rundzie play-off. Aby postawić kropkę nad 'i", zawodnicy łódzkiego klubu będą musieli pokonać na własnym torze lidera Nice PLŻ - PGE Marmę Rzeszów. - Przed nami kolejny trudny mecz z Rzeszowem. Zamierzamy pojechać w najmocniejszym składzie i zapewnić sobie miejsce w play-offach - kończy Kędziora.

Komentarze (103)
avatar
Dragon
28.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łódź do awansu do Ekstraligi??? Buahahahahaha :D Ale ten wasz Skrzydlewski ma poczucie humoru :D Podpisuje sie pod postem poniżej pisanego kibica z Rzeszowa - "DOWCIP ROKU: :D 
avatar
21 GUNS
28.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto by nie awansował to potrzebna będzie duża kasa i 3/4 składu do wymiany...najstabilniejsze wydają się Rzeszów i Łódź... 
avatar
stal rzeszów na zawsze
28.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jak się zdecydujemy, żeby być pierwsi, to będziemy - stwierdził Skrzydlewski....
Dowcip roku 
PatrykZG
28.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łódż jest najmocniejsza, ale to Skrzydlewski wie najlepiej, czy ekstraliga jest możliwa. Życzę im awansu, niestety pan Witold sam nie da rady w ekstralidze. 
avatar
k 53 GKM
28.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Witam.I racja ,,Roti,,,Pozdrawiam.GKM/Torun.