Szokujące, ale raczej prawdziwe. Finał IM Rosji bez udziału Emila Sajfutdinowa?

Rosyjscy kibice nie mogą uwierzyć w wiadomość, że Emil Sajfutdinow nie weźmie udziału w finale Indywidualnych Mistrzostw Rosji rozgrywanym na jego rodzinnym torze.

5 września na stadionie żużlowym w Saławacie rozegrany zostanie finał Indywidualnych Mistrzostw Rosji. Turniej ten odbierany jest jako długo oczekiwane święto dla baszkirskich kibiców. Na prawo organizacji finałowego turnieju w Saławacie czekano bowiem od 1968 roku, czyli prawie pięćdziesiąt lat. Gwiazdami turnieju, nominowanymi do finału bez konieczności udziału w eliminacjach, mieli być Artiom Łaguta, Grigorij Łaguta oraz najsłynniejszy wychowanek miejscowego klubu Emil Sajfutdinow.
[ad=rectangle]
W ostatnich dniach zaczęła krążyć informacja, że Emil Sajfutdinow nie zamierza wystartować w finałowych zawodach, co wywołało zaniepokojenie i burzliwe dyskusje kibiców. Zapytany przez nas Tomasz Suskiewicz potwierdził tą szokującą dla rosyjskich sympatyków żużla wiadomość: - To prawda, Emil nie pojedzie w tym finale.

Oczywistym następnym pytaniem było to, o przyczyny takiej decyzji, na co menedżer Rosjanina dopowiedział: - Bo nie ma na czym tam wystartować. To co Emil używał w lidze rosyjskiej już się wyjeździło, a jemu nikt nie płacił za tamte zawody. Teraz nie ma za co remontu silnika zrobić. I trzeba by było znowu zainwestować w przeloty, opony, tarczki sprzęgła...

Brak finansowego wsparcia ze strony rosyjskich firm i zużyty przez Rosjanina sprzęt w meczach ligowych, gdzie nie tylko jeździł za darmo, ale jeszcze dokładał do "interesu", to raczej tylko jedna z przyczyn absencji jednego z głównych faworytów finału. Sprawa prawdopodobnie ma drugie dno, o którym niezręcznie jest wypowiadać się zawodnikowi i jego ekipie. Emil Sajfutdinow, postrzegany jako profesjonalista i oddany dziełu swego zmarłego ojca zawodnik, zapewne nie godzi się na niezdrową atmosferę panującą ostatnio w SK Saławat. Tajemnicą poliszynela jest bowiem fakt, że gdy on tracił swój czas i pieniądze na występy dla Saławatu, część jego klubowych kolegów za ważniejsze niż ambitną walkę na torze uważała alkoholowe imprezki.

Lista startowa:
1. Roman Kaszirin (SK Saławat) 
2. Władimir Borodulin (Turbina Bałakowo)
3. Wiktor Kułakow (Mega-Łada Togliatti) 
4. Kiriłł Cukanow (Turbina Bałakowo) 
5. Grigorij Łaguta (Wostok Władywostok) 
6. Oleg Biesczastnow (Mega-Łada Togliatti) 
7. Ilia Czałow (Turbina Bałakowo) 
8. Wadim Tarasienko (Wostok Władywostok) 
9. Denis Gizatullin (Turbina Bałakowo) 
10. Renat Gafurow (Wostok Władywostok) 
11. Andriej Kudriaszow (Turbina Bałakowo)
12. Witalij Biełousow (Mega-Łada Togliatti)
13. Aleksiej Charczenko (Wostok Władywostok)
14. Emil Sajfutdinow (SK Saławat)
15. Artiom Łaguta (Turbina Bałakowo)
16. Siergiej Darkin (Mega-Łada Togliatti)

W przypadku nieobecności na zawodach któregoś z zawodników wymienionych na liście, prawo startu otrzymają kolejno: Daniił Litwinow, Wiktor Gołubowskij, Iwan Łysik (wszyscy Wostok Władywostok).

Komentarze (75)
avatar
smok
29.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uważam jednak, że powinien pojechać. W końcu jego klub tyle czekał... 
avatar
Uno
28.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Więc nie róbcie z niego jakiegoś strasznego biedaka, co nie zmienia faktu że nalezy mu sie jak swini koryto 
avatar
Szychta
27.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Emil jest również Polakiem i to jest rewanż za ruskie embargo na jabłka i za polityke oraz agresje malutkiego przywódcy 
avatar
CzenstochoviA
27.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przykro to wszystko czytać. Szkoda, że pojawiają się takie konflikty i brak wspólnego celu. 
avatar
ułan-gdynia
27.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
i dobrze! kolejne pytanie czy Mistrz Rosji to brzmi dumnie ????