- Inauguracyjna, historyczna edycja Ligi Mistrzów na żużlu jest imprezą, jakiej w Polsce i Zielonej Górze jeszcze nie było. Można było do tego podchodzić z niedowierzaniem i wątpliwościami, ale w momencie, gdy poszczególne drużyny pozgłaszały składy, stało się jasne, że 31 sierpnia Zielona Góra będzie stolicą światowego speedwaya. Takie nazwiska jak Protasiewicz, Hampel, Jonsson, do tego Hancock, Sajfutdinow, Holder - to absolutny światowy top. Będziemy świadkami fantastycznego, wieczornego spektaklu, przy blasku jupiterów, a to też wartość dodana dla kibiców - powiedział Kamil Kawicki z zielonogórskiego klubu żużlowego.
[ad=rectangle]
Organizatorzy liczą na wielu kibiców na trybunach. Nie da się ukryć, że na korzyść SPAR Falubazu wpływa fakt, że kurs na Zieloną Górę obiorą fani, którzy w sobotę będą oglądali na żywo Grand Prix w Gorzowie. - Cały żużlowy świat, czyli kibice angielscy, szwedzcy, duńscy czy światowi działacze, przyjadą do Zielonej Góry, by emocjonować się turniejem. Takiej imprezy w Winnym Grodzie jeszcze nie było. Pod względem przygotowania zawody te nie różnią się niczym od organizacji Grand Prix czy Pucharu Świata. To nie będzie międzynarodowy turniej towarzyski, tylko impreza mistrzowska - dodał.
Zielonogórski klub żużlowy przygotował dla kibiców w każdym wieku wiele atrakcji. - Od godziny 11:00 organizujemy miasteczko kibica na parkingu pomiędzy stadionem a nową częścią cmentarza komunalnego. W miasteczku tym będą atrakcje żużlowe i nie tylko. Jedną z nich będą stare motocykle żużlowe, które dla kolekcjonerów i pasjonatów motoryzacji będą na pewno wielką atrakcją. Po oficjalnym treningu gwiazdą i gościem specjalnym miasteczka kibica będzie wielokrotny mistrz świata i ikona żużla - Greg Hancock. Czynimy starania, aby można było spotkać się też z pozostałymi zawodnikami. Oprócz tego będzie coś dla najmłodszych kibiców - pojawią się zjeżdżalnie, "dmuchawce", waty cukrowe, słodycze czy lody. Nie zabraknie gokartów, a będzie nawet okazja do malowania farbami najnowszego modelu Toyoty - zakończył Kamil Kawicki.