Złamany obojczyk Martina Vaculika

Tarnow i powinni zdobyć złoto ale jak pokazuje historia znowu hieny bedą sie cieszyły z czyjegos nieszczęścia .PS .Hieny to Fallu.y

szykuje sie ciekawe mecze...martin szybkiego powrotu do zdrowia.3maj sie,,,

bedzie płacz no ale moze za rok im sie Uda to teraz licze na Leszno i ich final z Gorzowem

a jak już przyszło to w najgorszym momencie. Teraz rozumiem inne drużyny co miały podobnie. Toruń Gorzów Zielona Górę Leszno itd. Życzy się innym powrotu do zdrowia ale jak samemu się ma zdrowa drużynę to jest to takie czasem puste mówienie. Do dupy z takim żuzlem. Jak Toruń uciekał to nie ze strachu tylko ze złości na los i bezradność. Bo tylko takie uczucia wtedy towarzyszą człowiekowi. A co ja czuję? Może to niewielu obchodzi ale co tam. Czuję żal ze ucieka coś na co zasługiwalismy w przekroju całego sezonu. Nie wiem jak się to skończy może jakiś medal będzie. Jak nie będzie to trudno nie będę się zalil ze jestesmy moralnymi mistrzami (pewna inna drużyna używa tego sformułowania..) nie będę pisał, że gdyby nie kontuzje byłoby złoto, nie będę płakał. Pogratuluję zwycięzcy, a w sercu będę się cieszył ze Jaskółki dały mi chyba najlepszy sezon jaki pamiętam. A to ze są mistrzami będzie tylko u mnie w środku. Żeby nikt nie czuł się sprowokowany. I mógłbym na koniec napisać wyświechtane zdanie: niech wygra lepszy. Tylko po co..? Powie mi ktoś..?