W piątek pojawiły się informacje, że Greg Hancock nie wystąpi w Grand Prix w Vojens, a także w niedzielę w Lesznie. W sobotę okazało się, że w zespole gospodarzy zabraknie Przemysława Pawlickiego. Zarówno Fogo Unia Leszno jak i Grupa Azoty Unia Tarnów do pierwszej półfinałowej batali przystąpią więc osłabione. - Zobaczymy, kto przyjedzie, a kto nie. Poczekajmy ze spekulacjami do niedzielnego pojedynku, kiedy przekonamy się, kogo tak naprawdę zobaczymy w obu zespołach - powiedział prezes leszczyńskiego klubu, Piotr Rusiecki.
[ad=rectangle]
Grupa Azoty Unia Tarnów wygrała zdecydowanie rundę zasadniczą EE, ale w pojedynku z czwartą Fogo Unią Leszno teraz nie ma to żadnego znaczenia. - Myślę, że play-offy są zupełnie inną rywalizacją niż sezon zasadniczy. Każdy z zespołów ma równe szanse. Nastroje w naszej drużynie są oczywiście jak najbardziej bojowe - dodał.
Fogo Unia Leszno zdaje sobie sprawę, że ma niepowtarzalną szansę na awans do finału. Prezes klubu marzy o jak najwyższej wygranej, która pozwoli ze spokojem pojechać na rewanż. - Wygrana różnicą powyżej 14 punktów, byłaby zadowalająca w kontekście rewanżu. Naprawdę boimy się meczu w Tarnowie. Wiadomo, że jest tam ciężko nie tylko wygrać, ale nawet nieznacznie przegrać. Jeśli myślimy o awansie do finału, musimy to uczynić w Lesznie - podkreślił Rusiecki.
Atutem ekipy z Leszna mogą okazać się juniorzy, którzy w ostatnim czasie spisują się fantastycznie. Furorę robi nie tylko Piotr Pawlicki, ale także Tobiasz Musielak. - Wygląda na to, że chłopcy są naprawdę w wyśmienitej formie. Zarówno Piotrek jak i Tobiasz, jeśli pojadą w niedzielę tak jak w ostatnich meczach, powinien być to dla nas duży bonus – dodał nasz rozmówca.
Wiele może zależeć także od postawy Nickiego Pedersena, który w trakcie tego sezonu różnie był oceniany. Teraz Duńczyk ma okazję udowodnić, że może z polskimi klubami sięgać po najwyższe trofea. - Przed nami najważniejsze mecze sezonu i każdy zawodników musi dać z siebie wszystko. Nie tylko Nicki Pedersen, ale także Damian Baliński i pozostali bardzo chcą pojechać jak najlepiej i wywalczyć awans do finału - powiedział Rusiecki.
Półfinałowy mecz play-off w Lesznie wywołuje duże zainteresowanie miejscowych kibiców. - Wyczuwa się, że atmosfera z minuty na minuty robi się coraz bardziej gorąca. Myślę, że widzów na niedzielnym meczu powinno być bardzo dużo - zakończył prezes Fogo Unii.
A pan KIKI NIKI?
nie gwizdać tylko na niego,krasnoludka zmiotło szkoda.
W tym wypadku pan Przemysław i pan Dun musz Czytaj całość
Panie prezesie jak nie awansujemy świat się nie zawali:D...
http://instagram.com/p/s6xJHQhAQ4