Pierwsze spotkanie finałowe odbędzie się na torze w Lesznie. Zdaniem trenera Stali Gorzów, faworytem niedzielnego meczu i całej konfrontacji o mistrzostwo Polski jest Fogo Unia Leszno. - Będziemy mogli stosować zastępstwo zawodnika za Iversena. W Lesznie nie do końca wiadomo jaka będzie sytuacja z Bjerre. Mimo to, jak rozpisywałem sobie nazwiska w programie, doszedłem do wniosku, że leszczynianie są faworytem nie tylko niedzielnego spotkania u siebie, ale także całego dwumeczu. Nie zmienia to jednak faktu, że my też mamy apetyt na mistrzostwo. Przyjedziemy do Leszna z chęcią wygrania, ale nie będziemy nakładać na siebie wielkiej presji. Najważniejsze było dla nas wywalczenie awansu do finału - powiedział Piotr Paluch na łamach sport.elka.pl.
[ad=rectangle]
"Bolo" docenia klasę Byków, lecz jednocześnie uważa, że miano faworyta po stronie Fogo Unii może być korzystne dla gorzowian. - Unia ma dwóch młodzieżowców, którzy potrafią zastąpić z powodzeniem seniorów, którzy mają słabsze momenty. Do tego dochodzi Nicki Pedersen, który ostatnio prezentuje się z dobrej strony. Do niezłej dyspozycji wraca też Przemek Pawlicki. Jeśli dodamy do tego Zengotę i Bjerre to mamy bardzo wyrównany skład. Ostatnio w Lesznie najlepiej jechali Iversen i Zmarzlik, teraz zabraknie nam tego pierwszego. Nie będziemy przystępowali do tego meczu jako faworyt i to może być naszym atutem - dodał Paluch.
Początek meczu w Lesznie zaplanowano na godzinę 19:00.
źródło: sport.elka.pl
Zauwazcie, nigdy nie mówią Tomuś Gollob, Jaruś Hamp Czytaj całość