Jeszcze jeden sezon i byłoby złoto - rozmowa z Kacprem Gomólskim - wicemistrzem świata juniorów

Progresję w wynikach w IMŚJ notuje Kacper Gomólski. Przed rokiem trzeci, teraz drugi i tylko ubolewa, że kończy już wiek juniora, bo miał jeszcze chrapkę na złoty medal mistrzostw świata do lat 21.

Maciej Kmiecik: Pierwsze miejsce w 3. Finale IMŚJ oraz drugie w klasyfikacji mistrzostw świata. Wyciągnąłeś chyba maksimum z tych ostatnich zawodów?

Kacper Gomólski: Faktycznie, ciężko byłoby zrobić coś więcej, bo strata do Piotra Pawlickiego była zbyt duża. Do Pardubic przyjechałem z planem, by zrobić komplet 15 punktów, a reszta już niech się dzieje, co chce. Zdobyłem 13 punktów, które wystarczyły do zdobycia srebrnego medalu. W ostatnim wyścigu chciałem jednak wygrać, żeby postawić kropkę nad "i", pieczętując zwycięstwo w finałowych zawodach w Pardubicach.
[ad=rectangle]
Jak ci się jeździło w Pardubicach? Ten tor jest wyjątkowo specyficzny...

- Rzeczywiście, nie jest go łatwo rozszyfrować, choć ja po pierwszych dwóch wyjazdach treningowych chciałem już zakończyć pasowanie, bo wszystko wyglądało dobrze. Postanowiłem jednak spróbować jeszcze jedno przełożenie. Jak się później okazało, trafiłem z tym ustawieniem, bo przejechałem na nim całe zawody. Jak widać wyszło całkiem nieźle.

Ale warunki torowe zmieniały się. Nie było żadnych korekt?

- Były, bo tor robił się coraz twardszy. Korektę trzeba było zrobić, a dokonałem jej za późno, bo dopiero po trzecim starcie, w którym przegrałem z Piotrem Pawlickim. Później był mój błąd i dlatego przegrałem z Jacobem Thorssellem.

Wicemistrzostwo świata jednak musi cieszyć, bo zdobyłeś krążek z cenniejszego kruszcu niż przed rokiem...

- Oczywiście, że jestem szczęśliwy. Wicemistrzostwo świata bardzo cieszy. Przed rokiem miałem brązowy medal, a teraz srebrny. Szkoda, że jeszcze nie mam jednego sezonu w wieku juniora, bo może wywalczyłbym złoto.

Ale Polska to wciąż potęga juniorskiego żużla - przed rokiem obsadziliście całe podium, a w tym dwa najwyższe stopnie...

-Jest to powód do radości. Tak jak wspomniałem, jestem bardzo zadowolony. W zasadzie to nie wyszedł mi jeden wyścig w tych trzech turniejach finałowych.  Zawaliłem jeden wyścig w Lonigo. Piotrek był jednak tak szybki w tym roku, że nie sposób było go pokonać. Cieszę się, że stanęliśmy obaj na podium.

Słowem, jedziesz sezon życia...

- Mam nadzieję, że sezon życia dopiero przede mną.

Ale mówię o dotychczasowej twojej karierze...

- A to tak, to zdecydowanie najlepszy mój sezon, zarówno w lidze jak i w imprezach międzynarodowych. Jest złoto DMŚJ, srebro IMŚJ. Do pełni szczęścia zabrakło tylko medalu w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski, ale powetowałem to sobie srebrem IMŚJ.

Radość, radością, ale w niedzielę trzeba walczyć o kolejny krążek - tym razem w DMP...

- Będzie ostra walka, ale mam nadzieję, że ją wygramy i brązowy medal zostanie w Tarnowie. Cztery punkty straty to niby niewiele, bo można to już odrobić w jednym wyścigu. Spodziewam się jednak ciężkiego meczu, ale wierzę, że to my będziemy cieszyć się z brązowych medali.

Komentarze (84)
AMON
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytając te posty jak gwardyjscy koledzy wiją się z bólu nad SUKCESEM KACPRA jest dla mnie prawdziwą satysfakcją ps a jak tam Szymek wielki "talent" (1,0,0,1,0) bu ha ha ! 
avatar
MrJerry
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Gomólski okazał sie zwykłym sredniakiem. Mozna było spodziewac sie troche wiecej po nim. W gronie seniorów juz bedzie słaby. 1liga jak najbardziej dla niego. 
avatar
Hektor 2
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kujawa
Dados
Miśkowiak
Ząbik
Hlib
Jabłoński
To są medaliści IMŚJ a gdzie są teraz każdy kibic żużla wie także nie zachwycajcie się tak nad osiągnięcie Gomóły. 
avatar
Jaśmin
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Widać że w zapomnianej brzydgoszczy kibice leczą swoje urażone ego na forach.Szymonowi mistrzostwa Polski gratulowali wszyscy bez zajaknięcia, sukces Kacpra widać jakoś dziwnie co niektórych bo Czytaj całość
avatar
wojt1976
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no chyba mógłby sobie pomarzyć o złocie bo Piter Pan jeszcze jeden sezon ma juniorki :D :D