Zbigniew Suchecki nie chce opuszczać Ekstraligi

Zbigniew Suchecki dementuje spekulacje, jakoby jego odejście z Betard Sparty było przesądzone. Zawodnik zapewnia, że nie myśli na chwilę obecną o jeździe w Nice Polskiej Lidze Żużlowej.

Były żużlowiec gdańskiego Wybrzeża nie mógł zaliczyć zakończonego już sezonu do zbyt udanych. Ostatecznie wystąpił w zaledwie pięciu meczach Betard Sparty i był przez niemal całe rozgrywki ligowe zawodnikiem rezerwowym. - Jeździłem w tym roku sporo, ale tylko na treningach. Kilka meczów w przeciągu całego sezonu to zdecydowanie zbyt mało, bym mógł być zadowolony. Przyznaję, że nie tak to sobie wyobrażałem - przyznał Zbigniew Suchecki w rozmowie z naszym portalem.
[ad=rectangle]
Doświadczony zawodnik zaprzecza jednak, jakoby nie czuł się na siłach do dalszej jazdy na poziomie ekstraligowym. Zapewnia, że pozostanie w Betard Sparcie jest w jego przypadku nadal możliwe. - Zobaczymy jak wszystko się ułoży. Czeka mnie w najbliższym czasie spotkanie z wrocławskim klubem i to on ma pierwszeństwo we wszystkich rozmowach. Nie rozważam na tę chwilę niczego innego, tym bardziej, że Betard Sparta ma wspaniałych kibiców, a w zespole panuje rodzinna atmosfera. To wszystko sprawia, że chce się zostać w tym klubie - podkreślił.

- Wrocławski klub ma pierwszeństwo we wszystkich rozmowach - podkreślił Suchecki
- Wrocławski klub ma pierwszeństwo we wszystkich rozmowach - podkreślił Suchecki

Szanse Zbigniewa Sucheckiego wzrosną w przypadku, gdy z klubu odejdzie jeden z podstawowych zawodników - Tomasz Jędrzejak. Niewykluczone, że "Suchy" miałby wówczas szansę na jazdę w pierwszym składzie. - Mam spore zaplecze sprzętowe i myślę, że będę dobrze przygotowany do rywalizacji w kolejnym sezonie - zakończył.

Źródło artykułu: