Jednym z tematów dyskusji była przyszłość klubu żużlowego. W ostatnich dniach przyszłość drużyny stanęła pod znakiem zapytania. Rezygnację ze wsparcia na dotychczasowym poziomie zapowiedziały władze głównego sponsora zespołu - Grupy Azoty. Z pracy w klubie zrezygnował trener Marek Cieślak. Być może w Unii dojdzie także do zmiany prezesa.
[ad=rectangle]
W debacie zorganizowanej przez Radio Kraków wszyscy kandydaci na prezydenta miasta przyznali, że żużel nie powinien być finansowany z miejskich pieniędzy. - Lubię żużel. Wręcz jak wielu rodowitych tarnowian od dziecka byliśmy najpierw przez rodziców, a teraz sami uczestnikami tych wspaniałych chwil żużlowych. Ale Tarnów to duża społeczność, która ma swoje finanse. A te finanse powinny być wykorzystywane przede wszystkim na rozwój sportu masowego. Żużel jest chlubą Tarnowa, ale powinien znaleźć swoje źródła finansowania w komercyjnych - dostępnych źródłach finansowych. Natomiast z budżetu miasta powinniśmy finansować sporty masowe - powiedział Roman Ciepiela.
Podobnego zdania jest Marek Ciesielczyk. - Jak można z naszych podatków finansować rzecz, która jest do sfinansowania w zupełnie inny sposób i na całym świecie tak jest. Jeżeli są dobre kluby, to one mają sponsorów, a sponsorzy biorą się stąd, że np. są inwestorami w Tarnowie. Jeżeli ci inwestorzy byliby tutaj tak jak np. w Niepołomicach, to przedsiębiorcy sami byliby zainteresowani finansowaniem klubu sportowego i nie musielibyśmy z publicznych pieniędzy - czyli naszych - dofinansowywać spółki tego typu - stwierdził.
Z opinią poprzedników zgadzają się również Kazimierz Koprowski oraz Mieczysław Kras. - Podzielam zdanie moich przedmówców - nie powinien być jednak finansowany z naszych podatków. To nie ulega wątpliwości. Jest to sport czysto komercyjny i z tej komercji powinien szerokimi rękami korzystać - powiedział Koprowski. - Będziemy jako kandydaci wyjątkowo zgodni co do finansowania takiego sportu jak żużel. Jest pięknym sportem i niech się rozwija w oparciu o promocję biznesu. Natomiast miasto i tak duży wkład wnosi w żużel utrzymując stadion - dodał Kras.
Jakub Kwaśny przyznał, że żużel trudno byłoby finansować z budżetu miasta. - Ponieważ potrzeby tam są milionowe, a budżetu miasta na to nie stać. Dlatego też nie rolą Tarnowa byłoby sponsorować żużlowców czy konkretnych zawodników, ale tak już powiedzieli moi przedmówcy, sport dzieci i młodzieży. Siatkówkę, koszykówkę, pływanie czy również ten mniej masowy sport jak tenis czy boks.
Jednym z kandydatów na prezydenta miasta jest dziadek żużlowca Orła Łódź Edwarda Mazura - Tadeusz. Uważa on, że wszystkie dyscypliny są ważne. - Uważam, że rolą miasta jest stworzenie warunków do tego, aby uprawiać wszystkie dyscypliny sportowe jakie funkcjonują - stwierdził.
Trochę innego zdania niż kandydaci na prezydenta miasta jest Piotr Górnikiewicz, który wystartuje w wyborach do rady miasta. Jest on także jednym z kandydatów do objęcia funkcji prezesa Jaskółek. - Uważam, że miasto powinno wykładać pieniądze na żużel. To fenomenalny produkt marketingowy, który rozsławia nasze miasto na arenie krajowej. Pieniądze te nie powinny być przeznaczone ze środków na sport, tylko z promocji miasta. Te pieniądze powinny być przeznaczone na ten produkt, który promuje miasto - powiedział Górnikiewicz.
Cała debata do wysłuchania na stronie Radia Kraków.