W skład "Sportowego Golaju" wchodzą takie dyscypliny sportu jak żużel, futbol amerykański czy kolarstwo grawitacyjne. Wsparcie ze strony mieszkańców pozwoli przeznaczyć kolejne pieniądze na remont stadionu i jego okolic na Golęcinie. Jak przyznaje prezes PSŻ Poznań, Arkadiusz Ładziński, "Sportowy Golaj" poprawił swe osiągnięcie z ubiegłego roku, gdy zajął trzecie miejsce w Poznańskim Budżecie Obywatelskim.
[ad=rectangle]
- Prawdę mówiąc, końcowy wynik jest dla nas zaskoczeniem i się go nie spodziewaliśmy. Zajęliśmy drugie miejsce w budżecie obywatelskim, choć głosów oddanych na "Sportowy Golaj" było nieco mniej niż w roku ubiegłym. Procentowo zagłosowało na nas jednak aż czternaście procent Poznaniaków, czyli więcej niż ostatnim razem. Szczerze dziękuję wszystkim, którzy wsparli nasz projekt, gdyż motywuje nas to do dalszego działania. Widać, że mieszkańcom Poznania zależy na tym, by Golęcin tętnił życiem, a takie dyscypliny jak żużel czy futbol amerykański mogły się w naszym mieście rozwijać i dobrze funkcjonować - powiedział Arkadiusz Ładziński w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Projekt "Sportowy Golaj" otrzyma z budżetu 3,9 miliona złotych. Znaczna część tej kwoty zostanie przeznaczona na renowację trybun. Zgodnie z planami PSŻ Poznań, mają one pomieścić w przyszłości 6,5 tysiąca widzów. - Kibice zastanawiali się dlaczego nie przeprowadzono jeszcze przetargu na remont trybun. Tak naprawdę czekaliśmy na wyniki głosowana budżetu obywatelskiego. Liczyliśmy bowiem po cichu na to, że projekt "Sportowy Golaj" osiągnie kolejny sukces i tak też się stało. Uznaliśmy więc, że być może warto poczekać z przetargiem, dowiedzieć się czy otrzymamy dodatkowe pieniądze, a następnie wydać je na trybuny w sposób przemyślany - dodał.
Sukces "Projektu Sportowy Golaj" nie zmienia w znaczącym stopniu planów powrotu żużla na Golęcin. Zgodnie a obecnymi założeniami, poznańska drużyna przystąpi do rozgrywek ligowych w 2016 roku. Wcześniej odbędą się jednak żużlowe imprezy na tamtejszym stadionie. - Nie możemy zagwarantować, że golęciński obiekt będzie w pełni gotowy już w 2015 roku. Wiele czasu zajmują zwłaszcza przetargi, ale wraz z Poznańskimi Inwestycjami Miejskimi staramy się, by wszystko trwało jak najkrócej. Naszej pracy być może nie widać, ale w kończącym się roku zrobiliśmy naprawdę dużo, zwłaszcza jeśli chodzi o papiery i inne sprawy związane z formalnościami. Mamy nadzieję, że pierwsze prace na stadionie rozpoczną się już w połowie listopada. Współpraca z PIM-em, POSiR-em i władzami miasta układa się bardzo dobrze, a pieniądze, które uzyskaliśmy dzięki budżetowi obywatelskiemu zostaną przez nas dobrze wykorzystane - podkreślił Ładziński.
Drugie miejsce projektu "Sportowy Golaj" nie pokryje wszystkich potrzeb PSŻ Poznań. Na pierwszym miejscu stawiane jest jednak dobro kibiców. - Postawiliśmy na początek na renowację trybun, gdyż zależy nam na tym, by zawody żużlowe w Poznaniu można było oglądać w dobrych warunkach i w sposób komfortowy. Gdy obiekt wygląda naprawdę dobrze, przyciąga to także firmy, które mogą ewentualnie nas wspomóc. W planach mamy także budowę wieżyczki, która została zawarta w naszym projekcie, ale powstanie ona dopiero w późniejszym terminie. Chcemy, by była ona wisienką na torcie i symbolizowała udany powrót żużla do Poznania - zakończył Ładziński.
Czy wierzysz, że renowacja stadionu na Golęcinie zakończy się sukcesem? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Wracajcie Do Speedwaya Jak Najszybciej!!!