Coraz mniej chętnych na Grzegorza Zengotę

Jeszcze niedawno wydawało się, że Grzegorz Zengota bez trudu znajdzie klub, jeśli zabraknie dla niego miejsca w Lesznie. Teraz jego sytuacja jest trudniejsza.

W tym artykule dowiesz się o:

Końcówka minionego sezonu była udana dla Grzegorza Zengoty. Wydawało się, że zawodnik dobrymi wynikami zapracował w Lesznie na nową umowę. Do do tej pory nie została ona jednak podpisana, bo Byki miały inne priorytety. Najpierw konieczne było zastąpienie Kennetha Bjerre. W tym przypadku wybór padł na Thomasa H. Jonassona. Następnie klub szukał lidera z prawdziwego zdarzenia i uzgodnił warunki kontraktu z Emilem Sajfutdinowem. W tej sytuacji w kadrze wicemistrzów Polski panuje duży ścisk. Unia wprawdzie nadal chce Zengotę, ale w innej roli niż w minionych rozgrywkach. Na ten moment byłby on jedynie zawodnikiem walczącym o miejsce w drużynie.
[ad=rectangle]
Ambicje Zengoty po udanej końcówce sezonu 2014 są z pewnością znacznie większe. Żużlowiec chce regularnie startować. Do tej pory wydawało się, że znalezieniem nowego pracodawcy nie będzie mieć problemu. Jak informowaliśmy wcześniej, w swoich szeregach widziały go zespoły z Torunia, Rzeszowa i Gorzowa Wielkopolskiego.

Trochę nie rozumiem podejścia Grzegorza Zengoty. Kiedy toczyła się decydująca rozgrywka na rynku, on wyjechał na trzytygodniowe wakacje i stwierdził, że po powrocie i tak bez trudu znajdzie pracę. To naprawdę dziwne, bo teraz sytuacja w klubach wygląda zupełnie inaczej - powiedział nam jeden z prezesów, który prowadził rozmowy z zawodnikiem Fogo Unii Leszno.

Zengota rzeczywiście nie podejmował długo decyzji, bo czekał na klub z Leszna i miał nadzieję na dalsze występy w Unii. Zawodnik wychodził z założenia, że i tak nie zostanie na lodzie, bo interesowali się nim przedstawiciele innych ekip z Ekstraligi. Sytuacja na rynku zmieniła się jednak dość szybko po tym, jak pod dużym znakiem zapytania stanęły dalsze występy w Ekstralidze klubu z Rzeszowa.

Wszystko wskazuje na to, że propozycje z trzech klubów, które jeszcze niedawno miał Zengota, są już nieaktualne. KS Toruń wybrał Kacpra Gomólskiego. Jak udało nam się również ustalić, po zerwaniu negocjacji z Grzegorzem Walaskiem, kontraktu z Zengotą nie podpisze na pewno także Stal Gorzów. "Ekstraligowa" propozycja z Rzeszowa także nie jest już aktualna. W tej sytuacji żużlowiec ma niewielkie pole manewru. 26-latek może zdecydować się na pozostanie w Lesznie na warunkach klubu. Realnym kierunkiem jest Tarnów, gdzie będą szukać polskiego seniora po tym jak drużynę opuścił Krzysztof Buczkowski. Poza tym, w grę wchodzą jeszcze jedynie starty w pierwszej lidze.

Źródło artykułu: