"Bally" był pilotem Piotra Rudzkiego. Załoga startowała w Mitsubishi Lancer, a rajd odbył się na na trasach w Lesznie, Gostyniu i odcinkach pomiędzy miastami. Damian Baliński dobrze spisał się w nowej roli, gdyż załoga z żużlowcem na pokładzie triumfowała w rajdzie.
[ad=rectangle]
- W momencie, kiedy motocykle stoją w garażu to trochę brakuje adrenaliny, więc taki rajd był bardzo fajną sprawą. Traktowałem to bardziej jako odskocznię od startów na żużlu. Propozycja udziału w imprezie rajdowej wzięła się wcześniej, więc jak była okazja to dlaczego nie miałem z niej skorzystać. Dziękuję Piotrowi, że mogłem z nim wystartować, być może to jeszcze powtórzymy. Debiut był dla mnie udany, ponieważ wygraliśmy - podsumował Baliński na stronie info.ksul.pl.
źródło: info.ksul.pl
A Przemysław Pawlicki był na pokładzie i skoczył ze spadochronem ;)
Dwa kopnięcia = skręt w prawo.