Stal zamknęła skład. W Gorzowie nie wykluczają kolejnych transferów

Tomasz Gapiński i Piotr Świderski uzupełnili skład Stali Gorzów. To koniec budowy zespołu na sezon 2015, choć gorzowianie będą uważnie obserwować rynek i być może skorzystają z okazji.

- Postąpiliśmy zgodnie z zasadą, że nie ma potrzeby zmieniania zwycięskiego i złotego składu oraz adekwatnie do hasła "TO MOJA DRUŻYNA", które od ponad roku przyświeca wszystkim naszym działaniom promocyjno-marketingowym. Poza tym, wychodzimy z założenia, że w tej drużynie jest jeszcze olbrzymi niewykorzystany potencjał. Przyszły rok może być lepszy i przede wszystkim bardziej szczęśliwy dla Nielsa Kristiana Iversena, którego zabrakło w najważniejszych meczach. Ponadto, jeśli z ligi angielskiej zrezygnuje Matej Zagar i więcej czasu poświęci na treningi na gorzowskim torze, to on także powinien zdobyć więcej punktów w lidze. Linus Sundstroem błysnął w końcówce i mamy nadzieję, że utrzyma ten poziom w nadchodzącym sezonie. Uważam również, że Piotrek Świderski i Tomek Gapiński zanotują lepsze wyniki. Ten drugi miał najgorszy sezon w karierze i to już się nie powtórzy. Bartek Zmarzlik i Adrian Cyfer cały czas robią postępy i wierzę, że kolejny sezon w ich wykonaniu będzie jeszcze lepszy. Pamiętajmy też, że kilku zawodników zakończyło starty w gronie juniorów, więc nasza para juniorska będzie przez to prezentować się jeszcze bardziej okazale na tle rywali. Liczymy również, że kapitan drużyny Krzysztof Kasprzak utrzyma swoją bardzo dobrą dyspozycję - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Ireneusz Maciej Zmora.
[ad=rectangle]
Gorzowianie szybko podpisywali umowy na sezon 2015. Najwięcej czasu zajął im wybór piątego seniora. W ostatnich dniach bardzo głośny był zwłaszcza temat Grzegorza Walaska. Stal postanowiła jednak zerwać negocjacje z tym żużlowcem. - Mamy pewne zasady, których nie zamierzamy łamać. Nie chcemy, żeby ktoś używał oferty z Gorzowa do rozmów z innymi klubami. Grzegorz miał szansę startów w naszej drużynie, ale z niej nie skorzystał. Temat jest zakończony i nie ma sensu do niego wracać - wyjaśnił Zmora.

Mistrzowie Polski zamknęli skład na przyszłoroczne rozgrywki i nie planują już kolejnych transferów. Będą jednak uważnie obserwować, co wydarzy się na rynku. - Proces budowy drużyny został zakończony i nie należy spodziewać się niespodzianek. Skład jest zamknięty, ale rynek transferowy ma swoją specyfikę. Wiele rzeczy dzieje się bardzo szybko i nieoczekiwanie. Nie można zatem w stu procentach wykluczyć, że nikt do tego zespołu jeszcze nie dojdzie. Może być kilku żużlowców, którzy będą mieć problem z przynależnością klubową. Stal Gorzów może się wtedy okazać dla nich dobrą opcją - podkreślił Zmora.

- Ten okres transferowy utwierdził mnie w przekonaniu, że rynek normalnieje. Czas najwyższy, by tak się działo. Ostatnie tygodnie pokazały nam również, że w oczach zawodników Stal Gorzów jest wiarygodnym partnerem. Nasi żużlowcy nie szukali nowych pracodawców. Chcieli zostać. To bardzo budujące - dodał na zakończenie prezes mistrzów Polski.

Komentarze (94)
avatar
piotr1971
20.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A gdzie macie Zengiego? ha ha ha ... 
avatar
Gniazdowy W69
20.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Dotychczasowy "dobry wójcio" PREZYDENT Jędrzejczak już za burtą---nie dołoży do kolejnego kredytu i...wszystko jasne. Czas kupić skarbonkę i...oszczędzać.
Powodzenia w starym składzie! 
avatar
Leonidas spod Termopil 1
20.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Piotrek gratulacje, walcz dla Gorzowa, Wrocław tęskni:) 
avatar
JaMaL 5
20.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ireneusz Zmora . Jedyny normalny człowiek z tego śmiesznego Gorzowa. Wielkie słowa uznania dla tego Pana za to co robi. 
avatar
Polish Speedway
20.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeszcze jedno. W meczach ze słabszymi drużynami powinniśmy zastosować taki wariant: na seniorce Zmarzlik, a juniorzy Cyfer i Rafał Karczmarz. Każdemu z nich rozwojowo wyszłoby to na dobre: Bart Czytaj całość