Gdy pojawiały się pierwsze doniesienia o organizacji zawodów Grand Prix na Stadionie Narodowym, to nie brakowało opinii, że turniej ten może się zakończyć frekwencyjną klapą. Teraz wiadomo już, że tak na pewno nie będzie. W niespełna 24 godziny od czasu uruchomienia sprzedaży, zarezerwowane zostały wszystkie bilety, z wyjątkiem tych na sektory VIP.
[ad=rectangle]
Z pewnością niemały wpływ na to mają ceny wejściówek, które w zależności od sektora wahają się od 49 zł do 99 zł. Na sektory VIP (gold i silver) pozostało wolnych 2245 miejsc (dane z wtorku, godz. 9:35), ale trzeba za nie zapłacić 850 zł.
Fani, którym nie udało się jeszcze zakupić biletów, mogą liczyć na łut szczęścia. Co jakiś czas zwalnia się bowiem jakaś rezerwacja, dlatego warto śledzić stronę ze sprzedażą internetową (kliknij po szczegóły!). Większych zwolnień będzie można się spodziewać, gdy minie czas na opłacenie rezerwacji.
Wszystko wskazuje na to, że dotychczasowy rekord frekwencji na pojedynczym turnieju Grand Prix zostanie pobity. Dotąd w jego posiadaniu jest Cardiff, gdzie zawody o GP Wielkiej Brytanii obejrzało 45 tys. osób. Jeśli uda się sprzedać wszystkie wejściówki, to frekwencja na Stadionie Narodowym w Warszawie wyniesie 53 tys.
Grand Prix Polski będzie pierwszą rundą przyszłorocznych zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Polskę reprezentować będą czterej zawodnicy - aktualny wicemistrz świata - Krzysztof Kasprzak, Jarosław Hampel, Maciej Janowski oraz Tomasz Gollob, który od organizatorów otrzymał na te zawody dziką kartę. Dla "Chudego" ma to być oficjalne pożegnanie z cyklem FIM Speedway Grand Prix.
będę zobowiązana (696201871)