Z motocykla przed konsoletę. Krzysztof Kasprzak DJ-em!

Bardzo ciekawy sposób na przeżycie trwającej przerwy między sezonami znalazł Krzysztof Kasprzak. Wicemistrz świata postanowił spełnić kolejne ze swoich marzeń - wcielić się w rolę DJ-a.

W tym artykule dowiesz się o:

Niewiele osób wie, iż w żyłach Krzysztofa Kasprzaka płynie także muzyczna krew. Zawodnik na antenie radia Elka przyznał, że od młodzieńczych lat ćwiczył grę na instrumencie klawiszowym. Dodał także, iż jego marzeniem jest stanięcie za konsoletą DJ-a. - Na pewno były to moje marzenia. Wraz z Robertem graliśmy osiem lat na keyboardzie. Lubimy to robić. Kiedy byliśmy młodzi, to zawsze graliśmy na imprezach rodzinnych. Przypadkowo sobie trochę zarabialiśmy. Każdy nam coś wrzucił do koszyka - wspomniał Kasprzak.
[ad=rectangle]
Nauczycielem zawodnika został Waldemar Kaczmarek. Panowie bardzo szybko się dogadali i spotkali. - Na pierwszych zajęciach sprawdziłem jak jest u Krzysztofa z poczuciem rytmu. Nie ma z tym żadnego problemu. Wyobraźni również mu nie brakuje. Czuję, że będzie to niezły spektakl w karnawale. Krzysztof był tak napalony na to granie, że chciał wszystko naraz zrobić. Musimy ostudzić trochę emocje i zabrać się do ciężkiej pracy - przyznał DJ Inox.

Wicemistrz świata stwierdził, że branża DJ-ska to ciężki kawałek chleba. - Na pewno jest to bardzo trudne zadanie. Wyobrażałem sobie, że jest to nieco łatwiejsza sprawa. Przed moim pierwszym zagraniem w leszczyńskim klubie musimy się jeszcze kilka razy spotkać. Na pewno będzie to spełnienie kolejnego z moich marzeń. Nie zapominajmy też, że mam teraz okres przygotowań do następnego sezonu.

KK507, bo taki pseudonim sceniczny przybrał Krzysztof Kasprzak, zadebiutuje 9 stycznia w leszczyńskim klubie XDemon.

Źródło: sport.elka.pl

Źródło artykułu: