Krystian Pieszczek: W Falubazie będę mógł się rozwinąć

Krystian Pieszczek przynajmniej przez najbliższe dwa sezony będzie startował w SPAR Falubazie Zielona Góra. Włodarze klubu z Winnego Grodu łączą duże nadzieje z młodzieżowcem.

Krystiana Pieszczka w swoim składzie widzieli między innymi przedstawiciele GKM Grudziądz i PGE Stali Rzeszów. Ostatecznie 19-latek zdecydował się na ofertę SPAR Falubazu Zielona Góra. - Wybrałem Falubaz, gdyż jako junior chciałbym jeszcze zdobyć medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Tego osiągnięcia jako młodzieżowiec jeszcze mi brakuje. Mam nadzieję, że w kolejnych dwóch latach uda nam się to wywalczyć z drużyną. Przedstawiłem swoją ofertę, działacze Falubazu się na nią zgodzili i szybko doszliśmy do porozumienia. Wybrałem ofertę takiego klubu, w którym będę mógł się rozwijać - przyznał wychowanek gdańskiego klubu.

[ad=rectangle]
Miniony sezon dla Pieszczka nie był zbyt udany. Problemy finansowe Renault Zdunek Wybrzeża wpłynęły na stan zaplecza sprzętowego utalentowanego żużlowca, przez co ten obniżył swoje loty. - W Gdańsku były problemy finansowe - tak naprawdę od połowy roku już nie było za co inwestować w sprzęt, dlatego koledzy mi trochę odskoczyli. Teraz muszę sporo nadganiać, bo w ubiegłym sezonie dużo straciłem. Indywidualnie chciałbym awansować do wszystkich zawodów finałowych i wywalczyć medal IMŚJ, bo w tym roku ta sztuka mi się nie udała - dodał.

Skład SPAR Falubazu niemal w całości jest już znany. Pieszczek w nowym klubie będzie miał bardzo ważną rolę - 19-latek ma być pewnym punktem młodzieżowym w zielonogórskim zespole. - Postaram się być liderem formacji juniorskiej. Na pewno w Falubazie jest bardzo silna drużyna. Musimy z niej stworzyć jedną, wielką całość i pokazać innym zespołom, że jesteśmy bardzo mocni. W ekipie najważniejsza jest atmosfera i wzajemny kontakt - skomentował zawodnik.

Gdańszczanin do sezonu 2015 przygotowuje się już od dłuższego czasu. Kilka razy w miesiącu Pieszczek ma trenować wspólnie z zawodnikami SPAR Falubazu. - Postaram się przyjeżdżać dwa razy w miesiącu do Zielonej Góry. Wczoraj (piątek) odbyłem już trening z zielonogórską drużyną, który bardzo mi się spodobał. Sam trenuję już od dwóch lub trzech miesięcy, sześć razy w tygodniu. Ciężka praca popłaca i źle przepracowana zima sprawia, że w sezonie jest problem - zakończył 19-latek.

Źródło artykułu: