Jakub Jamróg: Nawierzchnia toru w Carlos Casares to zwykła ziemia!

Jakub Jamróg coraz lepiej radzi sobie w Międzynarodowych Mistrzostwach Argentyny. Polak wygrał IV rundę w Carlos Casares i awansował na drugie miejsce w klasyfikacji turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Jakub Jamróg podczas ostatniej rundy był dla swoich rywali niemalże poza konkurencją. Zawodnik Orła Łódź w całych zawodach stracił tylko punkt, zdobywając ich łącznie aż 20. Żużlowiec nie krył zadowolenia ze swojej postawy i podkreślił bardzo dobre przygotowanie toru, który ułożony został ze zwykłej ziemi.
[ad=rectangle]
- Fajnie, że udało się wygrać kolejną rundę. Dziękuję Bogu za opatrzność. Ten tor jest dużo mniejszy niż Bahia Blanca, a jego nawierzchnia to, uwaga(!), zwykła ziemia! Przed zawodami byłem pełen obaw w związku z tym i tu pozytywne zaskoczenie! Tor zachowywał się znakomicie. Nie rozwalał się i nie robiły się koleiny, a przy tym nadawał się do ścigania i mijanek. Jeśli chodzi o Carlos Caseres to, miasto jest małe. Hotel tez bez szału, parę robaków trzeba było zabić przed spaniem, ale tak poza tym to OK - powiedział.

Dzięki dobrej postawie w dwóch ostatnich rundach, Polak znów liczy się w walce o mistrzowski tytuł. Do prowadzącego Olega Biesczastnowa traci już tylko 7 punktów.

Komentarze (12)
avatar
KS STAL GORZÓW- SHREK
19.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Kuba !!! Trzymam kciuki za wygraną. 
avatar
sympatyk żu-żla
19.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
KUBA BRAWO I POWODZENIA, 
Speedway_7
19.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia należy się tobie Indywidualne Mistrzostwo Argentyny 
RobTar
19.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Kubuś! 
avatar
RECON_1
19.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Watek z robakami niezly:) ot taki maly miejski survival:)