Duże wyzwanie przed Ernestem Kozą

[tag=30691]Ernest Koza[/tag] w tegorocznych rozgrywkach Ekstraligi ma być podstawowym juniorem Unii Tarnów. Wychowanek Jaskółek będzie po raz pierwszy startował jako zawodowiec.

W ubiegłym sezonie młody żużlowiec wystąpił w czternastu meczach, w których osiągnął średnią biegową 0,956. Po odejściu Kacpra Gomólskiego Ernest Koza ma być liderem formacji juniorskiej Unii. - Rzeczywiście, będzie to dla mnie nie lada wyzwanie, ale powoli przygotowuję się do niego mentalnie. Sporo doświadczeń zebrałem w ostatnim sezonie, w którym wystąpiłem w 14 meczach i mam nadzieję, że ten fakt pomoże mi w skutecznej jeździe w tym roku. Zdecydowanie lepiej jeździło mi się na własnym torze - powiedział wychowanek tarnowskiego klubu w rozmowie z Dziennikiem Polskim.
[ad=rectangle]
W swojego zawodnika wierzy Paweł Baran, który razem z Mirosławem Cierniakiem będzie prowadził ekipę Jaskółek. - Od dawna znam Ernesta, wiem, że ma spore możliwości i potrafi jeździć. W tym roku Ernest ma zastąpić w drużynie Kacpra Gomólskiego, który zakończył już wiek juniora i przeszedł do klubu z Torunia. Należy jednak pamiętać, że Gomólski rozpoczynając starty w naszym klubie, też zaczynał od zbierania doświadczeń i dopiero po trzech latach startów znalazł się w krajowej czołówce wśród juniorów. Teraz podobną drogę ma szansę przejść Ernest. Nie wywieramy na nim żadnej presji, chcemy po prostu, by powoli doskonalił swoją jazdę - stwierdził trener Unii.

Źródło: Dziennik Polski

Źródło artykułu: