W zespole Gryfów nie doszło do znaczących zmian kadrowych w porównaniu do poprzedniego sezonu. Polonia Bydgoszcz zakontraktowała Andrieja Kudriaszowa i Roberta Miśkowiaka, ale zatrzymała takich żużlowców jak Patrick Hougaard, Marcin Jędrzejewski czy Szymon Woźniak.
[ad=rectangle]
W drużynie, mimo początkowych niepewności został też Robert Kościecha. Jak sam przyznaje, dopiero sezon zweryfikuje czy Gryfy mają mocniejszą kadrę niż w ubiegłym sezonie. - Nie weszliśmy do play-offów i tym razem zamierzamy się poprawić. Drużyna dysponuje potencjałem, jednak na razie możemy tylko spekulować, bo w sezonie wiele rzeczy może się wydarzyć. Wiem, że będąc w dobrej dyspozycji, osiągniemy dobry wynik. Ważne jest więc to, by wszyscy zawodnicy tę formę uzyskali. To z kim będę jeździć w parze nie ma dla mnie żadnej różnicy. Ważne, byśmy po prostu wygrywali - zaznaczył w rozmowie z naszym portalem.
"Kostek" przyznaje, że kompletuje swój warsztat przed nowym sezonem. Jak sam zaznacza, nie spodziewa się większych rewolucji sprzętowych. - Silniki z poprzedniego sezonu zostały już wyremontowane, ale czekam jeszcze na nowe. Mamy w zasadzie półtora miesiąca do wyjazdu na tor i nie ma sensu się spieszyć. Do końca lutego wszystko powinno być w każdym razie przygotowane - zaznaczył.
Pierwszym sprawdzianem dla Roberta Kościechy i jego kolegów będą marcowe treningi punktowane z KS Toruń i GKM-em Grudziądz. - Warto mierzyć się z mocnymi rywalami, bo już w sparingach będziemy musieli pokazać się z dobrej strony. Skoro mamy w regionie takie zespoły jak Toruń i GKM, należy z tego korzystać, spotykając się na torze - stwierdził Kościecha. Jak przyznaje, marcowe zawody będą dobrą okazją do przetestowania tłumików przelotowych. - Na razie nie ma ich jeszcze na rynku i zajmują się nimi tunerzy. Pozostaje nam czekać do przyszłego miesiąca, bo wtedy karuzela związana z testami i zakupami rozkręci się na dobre - podsumował.
Polonia wie, że ma potencjał. Robert Kościecha: Musimy trafić z formą
Włodarze bydgoskiej Polonii, a także sami zawodnicy otwarcie mówią o tym, że celem klubu są play-offy Nice PLŻ. Robert Kościecha przyznaje jednak, że nie chce nastawiać się na konkretny wynik.