Przedstawiciele Warszawskiego Towarzystwa Speedwaya podtrzymują stanowisko, że jedynym powodem, dla którego żużel nie może wrócić do stolicy jest brak miejsca do rozgrywania zawodów żużlowych. Ze względu na niedostrzegalne wsparcie ze strony Polskiego Związku Motorowego są nikłe szanse na to, że renowację przejdzie niszczejący obiekt Gwardii.
[ad=rectangle]
- W dalszym ciągu staramy się odzyskać cokolwiek, co zostało zachowane z tamtego toru, ale nie uzyskujemy żadnej pomocy ze strony PZM. Nie chodzi nam tu wcale o finanse, bo te nie stanowią wcale przeszkody. Liczylibyśmy na pomoc merytoryczną. Teren, na którym znajduje się stadion jest zarządzany przez Komendę Główną Policji, a my od kilku lat nie możemy porozumieć się w sprawie możliwej dzierżawy. PZM, jako twórca tego toru, mógłby zdziałać zdecydowanie więcej - wyjaśnił Wojciech Jankowski w rozmowie z naszym portalem.
Menedżer WTS Nice Warszawa przyznaje, że poszukiwana jest obecnie nowa lokalizacja dla toru w stolicy. - Podkreślam przy wielu okazjach, że obiekt Gwardii nie jest wcale najlepszym miejscem dla żużla w Warszawie. To po prostu najtańsza forma, gdzie można by rozegrać zawody w stolicy. Obecnie mamy jednak na oku kilka nowych lokalizacji. Złożyliśmy w tej sprawie trzy projekty w ramach budżetu partypacyjnego na rok 2016. Dopiero w niedzielę zakończyła się faza przyjmowania wniosków. Czeka nas teraz weryfikacja formalna, a dla dobra sprawy nie chcę zdradzać na razie, o jakich lokalizacjach toru mowa. Jeśli urzędnicy przychylą się do naszego projektu, wówczas o wszystkim poinformujemy - zaznaczył.
Decyzja w sprawie projektu złożonego przez Warszawskie Towarzystwo Speedwaya powinna zapaść już w przyszłym miesiącu. - Formalne ogłoszenie weryfikacji projektów powinno nastąpić w drugiej połowie marca. Jeżeli przejdziemy ten etap, zaczniemy informować kibiców, gdzie i w jaki sposób będą mogli na nas głosować - wyjaśnił Wojciech Jankowski.
Są nowe lokalizacje dla żużla w Warszawie
Niewykluczone, że na obiekt warszawskiej Gwardii nie wrócą już nigdy motocykle żużlowe. - Mamy na oku nowe lokalizacje, gdzie mógłby powstać tor dla naszego zespołu - wyjaśnia Wojciech Jankowski.