Betard Sparta nie ma gdzie trenować. Piotr Baron: Pojedziemy za granicę
Wrocławianie zakładali, że już na początku marca będą mogli trenować na własnym torze. Remont na stadionie potrwa jednak dłużej niż zakładano. - To komplikuje nam plany - mówi trener Piotr Baron.
Wrocławianie myślą wobec tego o rozwiązaniu awaryjnym. Jak przyznaje Piotr Baron, cała drużyna Betardu Sparty uda się na początku marca na treningi do Chorwacji lub Włoch. Ostateczna decyzja w sprawie wyjazdu zapadnie już niebawem. - Sytuacja związana ze stadionem komplikuje nam oczywiście plany. Jesteśmy młodą drużyną, która potrzebuje jazdy u siebie. Do sezonu nie pozostało już wiele czasu, dlatego musimy znaleźć inne rozwiązanie. Możliwe jest wybranie się w marcu na treningi do Gorican, ale rozważamy też kilka innych propozycji. W piątek podejmiemy decyzję gdzie będziemy jeździć - zaznaczył Piotr Baron.
W Betard Sparcie liczą na to, że prace remontowe umożliwią wyjechanie na wrocławski tor najpóźniej w połowie przyszłego miesiąca. To właśnie wówczas rozpoczną się mecze sparingowe. Drużyna Piotra Barona zmierzy się z MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovią, Łączyńscy Carbon Startem Gniezno i ŻKS ROW Rybnik. - Pierwszy sparing mamy zaplanowany na połowę marca. Na razie jego odjechanie nie jest zagrożone, ale zobaczymy czy do tego czasu będziemy mieli tor do naszej dyspozycji - podsumował szkoleniowiec.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>