Tor na Narodowym od "Celtyckiego Wojownika"

154 ciężarówki wiozące 3 700 ton materiałów potrzebnych do budowy toru żużlowego na Stadionie Narodowym, właśnie dotarły do Warszawy. Nawierzchnia toru znajduje się już w halach FSO na Żeraniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Trafiła tam z Anglii, statkiem o wdzięcznej nazwie - "Celtycki Wojownik" i zostanie specjalnie ułożona na LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. Okręt dopłynął do portu w Gdańsku dokładnie 24 lutego, po trzech dniach rejsu od wybrzeży Anglii. Materiał do budowy toru, taki sam, jak ten wykorzystywany przy organizacji największych imprez żużlowych w Sztokholmie, Cardiff czy Kopenhadze, został przetransportowany z angielskiego King's Lynn.
[ad=rectangle]
W Gdańsku materiał załadowano na ciężarówki. Te pokonały dystans z Gdańska do Warszawy, a dokładnie w środę nawierzchnia w całości znalazła się w magazynie. Duńska firma Speed Sport Ole Olsena na tydzień przed zawodami rozpocznie układanie toru na Stadionie Narodowym. Procedura i technologia są ściśle tajne. - Wypracowaliśmy pewne metody, które sprawdzają się i niech one pozostaną naszą słodką tajemnicą - mówi Torben Olsen, syn Ole Olsena, wielokrotnego mistrza świata na żużlu, który teraz zajmuje się m.in. układaniem torów na obiektach żużlowych.

Tor na Stadionie Narodowym w Warszawie będzie mierzył dokładnie 271 metrów i 93 centymetry. Jego szerokość na prostych to 10 metrów, a na łukach 14 metrów. Długość toru przy tzw. krawężniku, a więc w jego części wewnętrznej to 265 metrów. Z kolei długość przy bandzie to 344 metry. Zgodnie z wymogami FIM  (Międzynarodowa Federacja Motocyklowa) tor obiegać będzie pneumatyczna banda.

Po zakończonym turnieju tor zostanie rozebrany, a nawierzchnia trafi ponownie do hal na Żeraniu, aby czekać na sezon 2016. Kontrakt na organizację Grand Prix na Stadionie Narodowym podpisano na 3 lata. Po tym czasie materiał przejdzie na własność PZM.

{"id":"","title":""}

Komentarze (12)
avatar
sympatyk żu-żla
26.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polsce jest też jest dobry budulec na tory i nie trzeba było w koszta się wkręcać. 
avatar
yes
26.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko o torze wiemy (nawet o 93 centymetrach następujących po 271 metrach). "Procedura i technologia są ściśle tajne" - a na naszych torach też jest tajne? Sypanie jak leci też jednak jest m Czytaj całość
avatar
ostrowianin
26.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To chyba bardzo istotne jest w tej nawierzchni że ten statek sie tak nazywał . Olśniło mnie-"celtycki wojownik" to wręcz niespotykane wydarzenie w całej historii GP 
avatar
RECON_1
26.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hm ciekawe co PZM zrobi pozniej z ta nawierchnia?Moze ja dadza na budowe toru w stolicy lub w innym reaktywowanym osrodku? 
Cezariusz
26.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiadomo dlaczego ta impreza jest deficytowa. M.in. dlatego, że zamiast kupić tanią nawierzchnię w Polsce sprowadza się ją droga morską z Anglii.