ŻKS ROW gotowy na awans? "Jest szansa na sponsora tytularnego"

Rybnicki magistrat opublikował 25 lutego propozycję podziału środków finansowych z budżetu miasta. ŻKS ROW otrzymał spory zastrzyk pieniędzy.

ŻKS ROW Rybnik ostatecznie dostał pieniądze z budżetu miasta. Jest to kwota nie mała, bo aż 2,49 mln złotych! Przypomnijmy, że pierwszy wniosek o dofinansowanie klubu został odrzucony przez błędy formalne. - To dla nas wielka radość, ale i wielkie zobowiązanie. To też dowód na to, że to co robimy w rybnickim żużlu jest zauważane i doceniane - mówi prezes rybnickiego klubu.
[ad=rectangle]
- Zacznę od czegoś innego, a więc cofnijmy się do sezonu 2014. Wtedy otrzymaliśmy od samorządu grant na poziomie dwóch milionów złotych, który w założeniach przedsezonowych miał stanowić niemal 60 procent wpływów klubu. My jednak nie siedzimy na tyłku, tylko pracujemy cały rok – szukamy sponsorów, staramy się organizować interesujące imprezy, które będą chcieli oglądać kibice, bo przecież wpływy z biletów powinny być znaczącą częścią budżetu każdego klubu. Przynajmniej u nas tak jest... W grudniu 2014 roku już wiedzieliśmy, że miejska dotacja stanowiła poniżej połowy naszych wpływów z całego roku - powiedział na łamach zksrow.rybnik.com.pl, Krzysztof Mrozek.
 
Prezes rybnickiego klubu nie ukrywa, że celem drużyny na ten sezon jest awans do PGE Ekstraligi. - W tym roku założenie jest proste – koszty utrzymania silniejszej niż rok temu drużyny będą wyższe, więc też większość budżetu chcemy wypracować sami i jestem przekonany, że nam się to uda. Na przykład już na prezentacji podamy nazwę sponsora głównego klubu na ten sezon. Szukając sponsorów nie ograniczamy się do Rybnika i okolic i to przynosi efekty. Jest szansa na sponsora tytularnego, rozmawiamy – wyjaśnił prezes ŻKS ROW.

5 września na rybnickim torze odbędą się zawody GP Challenge, co będzie kolejną imprezą z górnej półki organizowaną przez ŻKS ROW Rybnik - Takie zawody sporo kosztują, ale przy odpowiedniej frekwencji można liczyć na zysk. Wierzę, że tego dnia stadion przy ul. Gliwickiej będzie wypełniony do ostatniego miejsca. Przy tego typu imprezach jest coś jeszcze - ogromny efekt promocyjny potęgowany transmisją telewizyjną, którego nie daje żadna inna dyscyplina sportu w naszym mieście. I o tym też trzeba pamiętać - zakończył.

Źródło artykułu: