W przerwie zimowej do pilskiego klubu oraz MOSiRu wpłynęło pismo z Głównej Komisji Sportu Żużlowego, w którym poinformowano, że Victoria może mieć problem z otrzymaniem licencji toru. Według Komisji niezbędna jest wymiana części nawierzchni. - W piśmie jasno zostało powiedziane co mamy zrobić i dążymy do jak najlepszego przygotowania toru. Wszystkie prace rozpoczynamy od dokładnego oczyszczenia drenażu, by nadmiar wody jak najszybciej spływał do kanałów. W najbliższych dniach prace będą kontynuowane i musimy uzbroić się w cierpliwość. Mamy nadzieję, że aura będzie dla nas łaskawa - powiedział menadżer Victorii, Tomasz Żentkowski. [ad=rectangle]
Prace na torze mają potrwać jeszcze około tygodnia. Później możliwy będzie pierwszy trening. - Szacujemy, że zakończymy prace w ciągu 7-10 dni. Po tym czasie zostaną tylko prace kosmetyczne i 12 marca planujemy wyjazd na tor. Tak jak już wcześniej mówiłem, ważna będzie pogoda, ponieważ powrót zimy, czy też ciągłe opady mogą wiele zmienić.
12 marca do Piły mają przyjechać wszyscy zawodnicy Victorii, którzy będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu. - Rozpoczniemy czterodniowe zgrupowanie i mają się na nim pojawić wszyscy zawodnicy, także zagraniczni. Wiem, że będą doskonale przygotowani sprzętowo i ważne jest, aby te motocykle dopasować do naszej nawierzchni. Będą mieli na to sporo czasu, a jak zajdzie taka potrzeba, to oczywiście przedłużymy zgrupowanie lub je ponowimy przed pierwszym meczem - wyjaśniał Żentkowski.
Trzeba wierzyć tylko w siebie !