Prezentacja tradycyjnie rozpoczęła się od przemów oficjeli. Prezes Tomasz Soter poinformował kibiców, że jego drużyna od tego sezonu będzie występowała pod nazwą Polonia, a za jej cel sportowy postawił walkę o awans. Następnie na scenie pojawił się Prezydent Piły - Piotr Głowski, którego początkowo powitały gwizdy, jednak gdy już schodził ze sceny otrzymał gromkie brawa. Wszystko to za sprawą obietnicy, że pilski klub jeszcze w marcu pozna nowe warunki dofinansowania z Urzędu Miasta i będzie to najwyższa dotacja w historii czarnego sportu w mieście nad Gwdą. Jako ostatni głos zabrał Członek Zarządu Powiatu - Eligiusz Komarowski, który także zdradził, że Polonia otrzyma około dwukrotnie większą dotację ze Starostwa niż w sezonie 2014. [ad=rectangle]
Po przemowach doszło do prezentacji drużyny. Na scenie pojawili się wszyscy zawodnicy Polonii za wyjątkiem Bena Barkera i Daniela Kinga, który nagrał dla kibiców film. Brytyjczycy nie mogli przyjechać do Piły ze względu na niedzielne zawody w swojej ojczyźnie. Niespodzianką było zaprezentowanie Rafała Karczmarza. Poinformowano, że wychowanek Stali Gorzów będzie reprezentował pilski klub na zasadzie gościa, a także w grę wchodzi wypożyczenia tego młodzieżowca na fazę play-off.
Największe owacje pojawiły się, gdy na środek wyszedł Piotr Świst. Kapitan Polonii, ze względu na gromkie brawa, długo nie mógł dojść do głosu i musiał prosić kibiców, by dali mu powiedzieć kilka słów. "Twisty" był bohaterem dnia, a ze względu na rozpoczynający się właśnie trzydziesty sezon jego startów na żużlu, na dużym ekranie zostały wyświetlone jego najlepsze akcje i najważniejsze sukcesy. Następnie znany w Pile spiker - Wojciech Dróżdż, przeprowadził z Piotrem Świstem kilkunastominutowy wywiad.
Salwy śmiechu w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej wywołał występ satyryka - Marka Mality. Kabareciarz przyszedł na prezentację w jej połowie, ubrany w podarty dres, kapcie i reklamówkę. Zgromadzona publiczność początkowo nie wiedziała kim jest awanturujący się starszy pan, jednak gdy przejął mikrofon wszystko stało się jasne.
Zakontraktowanie młodego Karczmarza na pozycji "gościa" jest strzałem w dziesiątkę.