Mirosław Cierniak wierzy w juniorów Unii Tarnów

Paweł Baran i Mirosław Cierniak mają już za sobą debiut w roli trenerów Unii Tarnów. Obaj mogą być bardzo zadowoleni z drużyny, która w sobotnim sparingu pewnie pokonała PGE Stal Rzeszów.

Dla Jaskółek był to pierwszy trening punktowany w tym sezonie. Unia pokazała się z dobrej strony, pokonując beniaminka PGE Ekstraligi 53:37. Tuż po spotkaniu Mirosław Cierniak otwarcie przyznał, że wynik pojedynku był sprawą drugorzędną. - Najważniejsze, że mieliśmy okazję zmierzyć się z innymi zawodnikami i rywalizować w czwórkę z pod taśmą. To był najważniejszy cel po serii treningów, które odbyliśmy na naszym torze - skomentował.
[ad=rectangle]
Jednym z najważniejszych zadań nowego sztabu szkoleniowego jest odpowiednie przygotowanie miejscowych młodzieżowców do trudów rywalizacji w najsilniejszej lidze świata. W konfrontacji z PGE Stalą Rzeszów, tarnowianie pokazali się z niezłej strony, a najlepsze wrażenie zostawił po sobie Ernest Koza. - Juniorzy walczyli bardzo ambitnie. Podchodzą poważnie do swoich zadań i powoli budują formę. Na ocenę ich dyspozycji przyjdzie jeszcze czas, ale już w tym momencie mogę powiedzieć, że bardzo się starają i walczą. Jest też za wcześnie na jakiekolwiek porównania, bo każdy z tych chłopaków inaczej wchodzi w sezon. Czas pokaże, jak będą prezentować się przed startem rozgrywek ligowych i którzy z nich ostatecznie znajdą się w składzie - ocenił.

Debiut w nowej drużynie zaliczył też Artur Mroczka. Dla byłego zawodnika Wybrzeża Gdańsk pierwszy start z Jaskółką na plastronie był bardzo okazały, co pozwala mieć nadzieję na jego wysoką formę w rozpoczynającym się sezonie. - Najważniejsze, że się wkomponował w drużynę i czuje klimat tego zespołu. Co do jego postawy na torze, to widać, że dużo myśli podczas jazdy, a to jest najważniejsze. Artur bardzo się stara, aby dobrze prezentować się na torze w Tarnowie. Pracuje nad sobą i nad swoim sprzętem, co napawa optymizmem.

Unię Tarnów czeka w najbliższych dniach bardzo napięty okres. Zespół z Małopolski zaplanował kolejne treningi na torze w Ostrowie Wlkp., a po drodze zawodników czekają jeszcze starty w Mistrzostwach Polski Par Klubowych oraz eliminacjach Złotego Kasku. - Powoli myślimy już o pierwszym meczu ligowym. W tym tygodniu jedziemy do Ostrowa na treningi, a nasi zawodnicy będą startować też w Mistrzostwach Polski Par Klubowych i eliminacjach Złotego Kasku. Po drodze być może zorganizujemy jeszcze jakiś trening u nas na torze, a później już tylko liga - zakończył Cierniak.

Komentarze (8)
avatar
Fugiel-z- Rzeszowa
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tarnowscy juniorzy to jakieś punkty to sobie mogą robić ale na swoim torze u innych jeśli nie zdarzy się defekt,taśma albo działanie sędziego to w każdym biegu będą wozić same zera. 
avatar
sympatyk żu-żla
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Seniorka jakoś sobie radę da,juniorka jedzie nie najlepiej z kredytem czy bez starają się nie starają się jednakowe dno jadą bez urazy, Koza owszem może jechać za drugiego juniora pierwszy j Czytaj całość
avatar
vexel
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mirek trzyma język za zębami jak może, ale... Oby w tym roku do licencji podeszli wychowankowie jego szkółki, bo nasze pozycje juniorskie wyglądają bardzo mizernie. 
avatar
RECON_1
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety ale patrzac na nasze najmlodsze Jaskolki to duzo tej wiary nam trzeba. 
KACPER.U.L
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Bez urazy ale czy ten trener nie jest pod wpływem czegoś tam,że gada takie farfocle.