Inaugurację nowego sezonu PGE Ekstraligi zaplanowano na 6 kwietnia. Tego dnia Betard Sparta Wrocław ma podejmować na własnym obiekcie SPAR Falubaz Zieloną Górę. Kierownictwo wrocławskiego klubu może mieć jednak problem z uzyskaniem zezwolenia na organizację imprezy masowej na Stadionie Olimpijskim.
[ad=rectangle]
Zgodnie z obowiązującym prawem, za imprezę masową należy uznać wydarzenie sportowe, które na stadionie lub innym terenie może oglądać minimum 1000 kibiców. - Organizator w celu przeprowadzenia imprezy masowej jest zobowiązany do wystąpienia do Komendanta Miejskiego Policji, Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej, Dyrektora Pogotowia Ratunkowego, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, z wnioskiem o wydanie opinii o niezbędnej wielkości sił i środków potrzebnych do zabezpieczenia imprezy masowej, zastrzeżeniach do stanu technicznego obiektu (terenu) oraz o przewidywanych zagrożeniach - tłumaczy Małgorzata Szafran, rzecznik Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu.
Przedstawiciele miasta potwierdzają, że policja wydała negatywną decyzję w sprawie organizacji imprez masowych na Stadionie Olimpijskin we Wrocławiu. - Do Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego wpłynęła negatywna opinia dot. organizacji imprez masowych - Rozgrywki PGE Ekstraligi o Drużynowe Mistrzostwo Polski na żużlu na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu - potwierdza Szafran.
Wpływ na decyzję policji miał m. in. fakt, że na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu prowadzone są obecnie prace remontowe. Z użytku wyłączona została połowa obiektu, na której do tej pory mieściła się m. in. trybuna główna. - Prace prowadzone przy remoncie Stadionu Olimpijskiego są prowadzone zgodnie ze wszelkimi przepisami, a charakter i sposób prowadzenia tych prac był konsultowany z Wrocławskim Towarzystwem Sportowym S.A. - odpowiada Szafran na pytanie czy decyzja policji może wstrzymać remont wrocławskiego stadionu.
Równocześnie polskie prawo zezwala na organizację imprezy masowej, nawet jeśli negatywne zdanie na jej temat wygłosi policja. W tym przypadku zgodę musi jednak wydać prezydent miasta Rafał Dutkiewicz. To od niego zależeć będzie czy wrocławski klub wpuści na mecz ligowy w Lany Poniedziałek więcej niż 999 kibiców. - Decyzja nie została podjęta, obecnie trwa procedura, musimy się zapoznać ze wszystkimi opiniami organów - podsumowuje rzecznik Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu.