Jarosław Hampel w sobotniej rundzie Speedway Best Pairs Cup zdobył 17 punktów. "Mały" był niekwestionowanym liderem reprezentacji Polski. Co o tym rezultacie sądzi Sławomir Dudek? - Podchodzę do tego spokojnie. Półtorej tygodnia temu Jarek odbył pierwsze jazdy w Toruniu. W sobotę były tam troszkę inne warunki, inaczej już dobrał motocykle. Troszeczkę jeszcze szukał też z tłumikami, bo zmienił ich markę. Jedna impreza udana czy jedna nieudana nie czyni zaraz wielkich wiatrów. Ale na pewno jestem zadowolony. Widać u niego radość z jazdy, do tego doszedł pewien automatyzm. Początkowo starty nie wychodziły mu najlepiej, ale teraz to wszystko wraca do normy.
[ad=rectangle]
Ostatnimi czasy aura płata wielkie figle. Większość zawodów nie dochodzi do skutku. Niewykluczone, iż niebawem zostanie podjęta decyzja o odwołaniu pierwszej kolejki PGE Ekstraligi. - Pogoda cały czas krzyżuje szyki. Do czwartku było dobrze, a obecnie się to urwało. Szkoda, bo właśnie teraz juniorzy mieli mieć trochę więcej jazdy. W piątek u nas mieli jechać Pieszczek i Zgardziński, w sobotę Alex miał wystartować w Rawiczu, w niedzielę Memoriał Rycerzy Speedwaya - cała młodzieżówka. To miała być szansa, aby bardziej się objeździli. Mogliśmy więcej nad nimi indywidualnie popracować, być przy nich - zakończył szkoleniowiec SPAR Falubazu Zielona Góra.
Źródło: Radio Zielona Góra