Rybniczanom udało się wygrać na własnym torze z wicemistrzem Polski - Fogo Unią. Znacznie słabiej wiodło im się jednak w konfrontacjach z Betardem Spartą Wrocław i PGE Stalą Rzeszów. Dotkliwej porażki doznali też na torze w Lesznie. - Owszem, większość spotkań przegraliśmy, ale na wyniki tych sparingów zupełnie nie patrzeliśmy. Każdy z nas testował swoje motocykle, a poza tym jechaliśmy bez pełnej obsady. W ostatnich sparingu w składzie mieliśmy tylko trzech seniorów. Wiele szans otrzymali nasi juniorzy i taki był właśnie plan sztabu szkoleniowego - wyjaśnił Sebastian Ułamek.
[ad=rectangle]
Doświadczony zawodnik, który zasilił ŻKS ROW po ostatnim sezonie, przyznaje, że odpowiada mu atmosfera panująca w rybnickim klubie. - Wszyscy wiemy, jakie zarząd ma wobec nas oczekiwania. Zbudowano mocny skład, który ma znaleźć się w play-offach. Podoba mi się jednak podejście naszego prezesa Krzysztofa Mrozka. On nie wywiera na nas żadnej presji i do wszystkiego podchodzimy spokojnie - ocenił.
Sebastian Ułamek był wyróżniającą się postacią podczas sparingów swojego zespołu. Formą zabłysnął też w Toruniu podczas turnieju Adriana Miedzińskiego. - Jeśli chodzi o przygotowania sprzętowe, rzeczywiście jestem zadowolony. Nie mogę powiedzieć, który silnik jest lepszy, a który gorszy, bo każdy z nich "jedzie". Wyniki w sparingach były tak jak wspomniałem sprawą drugorzędną, ale ze swojej postawy mogłem być zadowolony. Wróży to naprawdę dobrze przed startem nowego sezonu - podsumował.
Sebastian Ułamek: W Rybniku nie czuję presji
Drużyna ŻKS-u ROW-u Rybnik przegrała cztery z pięciu meczów sparingowych przed rozpoczęciem nowego sezonu. - Nie jest to powód do niepokoju - przekonuje w rozmowie z naszym portalem Sebastian Ułamek.