Drużyna beniaminka PGE Ekstraligi przygotowuje się do inauguracyjnego meczu w Lesznie. Zarówno przeciwko Fogo Unii, jak i w spotkaniu na własnym torze z MONEYmakesMONEY.pl Stalą Gorzów będzie musiała radzić sobie bez Huberta Łęgowika. Młodzieżowiec GKM-u Grudziądz planuje wrócić na tor dopiero w przyszłym miesiącu.
[ad=rectangle]
Wychowanek częstochowskiego Włókniarza straci początek nowego sezonu, gdyż zmuszony był poddać się w marcu operacji wypadającego barku. - W przyszłym tygodniu czeka mnie konsultacja z lekarzami i wtedy będę wiedział na pewno coś więcej. Nie sądzę jednak, by udało mi się wrócić na tor wcześniej niż na początku maja. Zależy mi na startach w Ekstralidze, ale nie chciałbym zawieść kibiców, dlatego zanim pojawię się w składzie, będę chciał sprawdzić się jeszcze w innych zawodach - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem.
Hubert Łęgowik zdaje sobie sprawę, że czeka go niełatwa rehabilitacja. Nim dojdzie do pełni sprawności, może minąć jeszcze kilka tygodni. - Na razie staram się ćwiczyć, na tyle ile pozwala mi na to moja ręka. Nic więcej zrobić w tej chwili nie mogę. Mój bark jest od dwóch tygodni unieruchomiony i czeka mnie jeszcze sporo pracy, nim zasiądę ponownie na motocyklu. Mam oczywiście nadzieję, że stanie się to tak szybko, jak tylko będzie możliwe - zaznaczył Łęgowik.
Wobec kontuzji wychowanka Włókniarza trener Robert Kempiński ma do dyspozycji trzech innych młodzieżowców - Mateusza Rujnera, Mike'a Trzensioka i Marcina Nowaka.
Życzę powrotu do zdrowia.